Agresywny amstaff trafił pod obserwację
Kilka minut przed godziną 19:00 Łukasz wychodził na podwórko, gdy zaatakował go groźny pies. Zwierzę mogło być wypuszczone z mieszkania sąsiadów przez inne dziecko, które w nim przebywało.
- Obecnie ustalamy, w jaki sposób zwierzę wydostało się z mieszkania - tłumaczy aspirant Mariusz Miszczyk z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej. - Ze wstępnych informacji wynika, że pies był szczepiony - dodaje.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zastali rannego chłopca i sporo krwi na klatce schodowej. Łukasz został przewieziony do Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II w Sosnowcu.
Co grozi właścicielowi amstaffa?
- Na razie trudno powiedzieć, bo nie wiemy jeszcze, jak doszło do tego pogryzienia - wyjaśnia Miszczyk. - Na pewno posiadacze takich zwierząt powinni się wykazać szczególną ostrożnością, aby nie wyrządziły krzywdy osobom trzecim. Tego właściciel nie dopilnował - dodaje.
W szpitalu dowiedzieliśmy się, że poszkodowany przeszedł wczoraj wieczorem operację chirurgiczną.
O losie psa zdecyduje dziś lekarz weterynarii, który podejmie decyzję, w jakich okolicznościach, czasie i miejscu zostanie poddany obserwacji.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?