Niedowierzanie i żal. Takie właśnie emocje towarzyszą dziś wszystkim mieszkańcom Ząbkowic, którzy zaangażowali się w organizację niedzielnych wyborów do Rady Dzielnicy i poszli w tym dniu do urn. Okazało się bowiem, że upalną pogodę większość dąbrowian, którzy są tu zameldowani, wolała wykorzystać na wyjazd w plener niż zadbać o przyszłość i rozwój dzielnicy. No i stało się. - Niedzielne wybory do Rady Dzielnicy Ząbkowice są nieważne - zakomunikował po zliczeniu głosów Leszek Jaklewicz, naczelnik Wydziału Spraw Obywatelskich UM w Dąbrowie Górniczej. A to oznacza, że rada powinna zostać rozwiązana. Nie ma bowiem w Statucie Rady Dzielnicy zapisów o ponownym głosowaniu, ponownych wyborach.
Za mało głosów
Skąd takie zamieszanie. W niedzielnych wyborach do obsadzenia w dzielnicowej radzie było 15 miejsc, o które ubiegało się w sumie 24 kandydatów. Uprawnionych do głosowania było natomiast 8659 mieszkańców Ząbkowic. Tak więc, by wybory były ostatecznie ważne w czterech przygotowanych lokalach wyborczych powinnysię pojawić co najmniej 1732 osób.
To pozwoliłoby przekroczyć wymagany przepisami 20-procentowy próg wyborczy. Tymczasem swoje głosy oddało w sumie tylko 1347 ząbkowiczan, z czego osiem głosów okazało się nieważnych. Frekwencja wyniosła natomiast 15,5 procenta.
Ach, to osiedle...
- Szkoda, wielka szkoda. Czujemy rozgoryczenie, bo angażowaliśmy się w to, by zmieniać na lepsze oblicze dzielnicy, szukać skutecznych rozwiązań problemów, by wreszcie same wybory mogły się odbyć. A w efekcie nie udało się przekroczyć progu wyborczego - mówi Marek Kępa, dotychczasowy przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Ząbkowice. - Wszystko mogłoby wyglądać inaczej, ale tradycyjnie frekwencja na Osiedlu Gdańskim była dramatycznie niska i wyniosła tylko 8,4 procenta. Tam mieszkają młodzi ludzie, powinni rozumieć, że rada jest pomocna, potrzebna, by dzielnica i ich osiedle się rozwijało, ale skutek mamy, jaki mamy. Będziemy się starać utrzymać radę, będziemy się konsultować w tej sprawie z prawnikami i Urzędem Miejskim - dodaje. - Rada Dzielnicy w Ząbkowicach działała sprawnie, współpracowaliśmy z nią w wielu kwestiach, dlatego wynik może być rzeczywiście rozczarowaniem - przyznaje Bartosz Matylewicz z UM. - Zgodnie ze Statutem Rady Dzielnicy Ząbkowice z 2009 r. w przypadku zbyt małej liczby wyborców, którzy poszli do urn, zostaje ona zniesiona uchwałą Rady Miejskiej, którą przygotowuje Komisja Prawno-Organizacyjna RM - dodaje Lucyna Stępniewska z UM.
Czy radę uda się jednak ocalić? Mamy nadzieję, że tak właśnie się stanie.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?