Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: W Ząbkowicach brakuje 250 metrów ul. Łąkowej do Osiedla Młodych Hutników

PAS
Kiedy w latach 70. minionego stulecia budowano Hutę Katowice mieszkańcy osiedla Młodych Hutników mieli być przyszłością narodu, zapisać nową, piękną kartę w socjalistycznych dziejach naszej ojczyzny. To dla nich stawiano bloki, budowano drogi, szkołę. Dziś nikt o nich nie myśli.

Czują się zepchnięci ma margines życia miejskiego. Nie przyjeżdża do nich nikt z lokalnych władz, by zobaczyć jak jeździ się podziurawioną i wyboistą al. Zwycięstwa (a układanie kanalizacji stoi), nikt nie pyta, jak im się żyje. Ich zdaniem ostatnim przejawem tej obojętności są niespełnione obietnice utwardzenia i przedłużenia nawierzchni ulicy Łąkowej, do al. Zwycięstwa.

- Prezydent nam obiecał, że podczas prac przy gospodarce wodno-ściekowej ul. Łąkowa doczeka się nareszcie nawierzchni z prawdziwego zdarzenia. To byłoby dla nas coś, bo przecież od lat zabiegamy o to, żeby móc w normalnych warunkach poruszać się w tym terenie. Nie grzęznąć po kolana w błocie, nie rozjeżdżać tej lichej drogi samochodami i topić się podczas deszczów. No, ale ostatnio słyszymy, że drogi podobno nie będzie. No to jak to jest? Jesteśmy obywatelami drugiej, czy może już trzeciej kategorii - mówią z przekonaniem mieszkańcy osiedla Młodych Hutników.

Dlaczego 250 metrów ulicy Łąkowej bez twardej nawierzchni jest tak ważne dla ząbkowiczan? Powodów jest co najmniej kilka. To najkrótsza droga w kierunku al. Zwycięstwa i dalej całej dzielnicy. Po drugie tędy chodzą do gimnazjum wszystkie dzieci. Tędy również prowadzi najkrótsza droga na stadion Unii, do sklepów, marketów. Po trzecie w zimie trudno jest wyjechać pod górę, a tylko tak można wydostać się z osiedla.

- W zimie jest tak ślisko, że nie można wyjechać z osiedla - mówi Kazimierz Jaroszewicz. - Mieszkam tu od lat i zawsze mamy pod górkę, zawsze u nas nic nie da się zrobić - dodaje. - Złożyliśmy w tej sprawie pisma, dopytujemy się, co z obiecanym remontem drogi, ale niestety nie możemy się doczekać pozytywnej odpowiedzi - podkreśla Marek Kępa.

Urzędnicy miejscy uważają, że na remont tej drogi potrzebne są spore nakłady, sięgające nawet 1 mln zł. A takich pieniędzy dziś w budżecie nie ma. - Ten rejon jest zlewiskiem wód deszczowych z całego osiedla, tak więc zwykłe utwardzenie tego fragmentu ulicy Łąkowej dałoby niewiele - tłumaczy Paweł Gocyła, wiceprezydent miasta. - Potrzebny jest projekt z podbudową drogi, drenażem, który zapewniłby odpowiedni komfort poruszania się po niej kierowcom. Na razie na takie inwestycje nie ma w budżecie funduszy - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto