Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ul. Pogoria: Czy znasz historię dębowego krzyża?

Anna Polewiak
Krzyż upamiętnia poległych  w Dąbrowie powstańców styczniowych
Krzyż upamiętnia poległych w Dąbrowie powstańców styczniowych fot. Anna Polewiak
Miejsce powstańczej tragedii zostanie upamiętnione. Przy ul. Pogoria stanie nowy krzyż, a obecny trafi do muzeum.

Dębowy krzyż przy ulicy Pogoria za Parkiem Zielona, upamiętniający uczestników Powstania Styczniowego, poległych w walce z Kozakami, doczeka się ochrony. Samo miejsce powstańczej tragedii również zostanie odpowiednio upamiętnione.

Towarzystwo Przyjaciół Dąbrowy Górniczej wspólnie z Muzeum Miejskim Sztygarka postawi na początku lutego nowy krzyż, obok tego miejsca. Natomiast obecny wysłużony świadek historii trafi do Muzeum, gdzie stanie się częścią muzealnej ekspozycji.

Nowy krzyż jest już gotowy. Mierzy podobnie jak pomnik stojący w polu, cztery i pół metra. Znajduje się na nim data 1863 - 2011. - Może z czasem pojawi się również tabliczka informacyjna uświadamiająca ludziom historyczną wartość tego miejsca. Krzyż planujemy ustawić w tych dniach, kiedy do Dąbrowy przybyły oddziały powstańcze i ogłosiły na tym terenie niepodległą Polskę. Trwała ona trzynaście dni. Potem Rosjanie skierowali przeciwko nim spore siły i zostali rozgromieni - poinformował Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Sztygarka.

Postawienie krzyża zostanie połączone z jego uroczystym odsłonięciem. W uroczystościach weźmie też udział szkolna młodzież. - Liczę, że młodzi ludzie i mieszkańcy będą już cyklicznie pamiętali o tym miejscu. Nowy krzyż stanie na działce gminnej, bardziej bliżej drogi - dodał dyrektor Rybak.

Obecny pomnik zostanie poddany konserwacji. Najwyższy już czas. Mieszkańcy, którzy znali historię krzyża przyznawali, że nie był on nigdy odnawiany. Z tego powodu obawiali się, że pomnik ulegnie zniszczeniu - Wiele razy go prostowałem, bo już chylił się na jedną stronę. Wymaga renowacji, bo cudem opiera się zębom czasu. W końcu liczy sobie sto pięćdziesiąt lat - podkreślił Ryszard Żabicki, mieszkaniec miasta i orędownik upamiętnienia tego miejsca.

Nieliczni mieszkańcy wiedzą też, po co został postawiony. W maju 1863 roku oddział powstańczy należący do partii Francesco Nullo stoczył tutaj bitwę ze ścigającymi go Kozakami. Stało się to po klęsce pod Krzykawką, w której zginął Nullo. - Powstańcy wycofywali się przez wieś Marianki, obecną część Dąbrowy Górniczej. W miejscu, gdzie stoi krzyż, dopadli ich Kozacy. Nie wiadomo do końca, ilu ich zginęło. Władze carskie nie pozwoliły potem pogrzebać zabitych. Dopiero, kiedy ciała zaczęły się rozkładać, ówczesny wójt Małobądza wykupił kawałek terenu i pochował ich szczątki. - Spoczywają naprzeciwko krzyża, który postawiła rodzina Bałdysów. Nie wiadomo, ilu ich tam leży. Sądzę, że ekshumacja dałaby ciekawe wnioski - dodał Ryszard Żabicki. Dyrekcja Muzeum zapowiada zbadanie w bliskiej przyszłości miejsca pochówku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto