Wiemy już, kiedy Dąbrowa Górnicza otrzyma ponad 160 mln zł dofinansowania do remontu 8-kilometrowego odcinka Drogi Krajowej 94 (tzw. drogi olkuskiej), od granicy z Sosnowcem do Sławkowa. Nie stanie się to niestety tak szybko, jak chciałyby lokalne władze, a przede wszystkim kierowcy, zmęczeni jazdą po nierównej, pełnej kolein nawierzchni, bo dopiero w listopadzie lub grudniu br. A to oznacza, że warta ok. 200 mln zł inwestycja ruszy dopiero wiosną przyszłego roku, o ile uda się rozstrzygnąć przetargi.
Tak długie oczekiwanie na fundusze europejskie z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej ma dodatkowe, negatywne konsekwencje. Od kilku lat w fatalnym stanie jest wiadukt w ciągu DK 94 w Dąbrowie Górniczej-Strzemieszycach, nad drogą wojewódzką 790 w kierunku Ogrodzieńca. Latem zeszłego roku został jedynie tymczasowo zabezpieczony podporami przez będzińską firmę Banimex. Miasto nie remontuje go, czekając na dofinansowanie, które ma też objąć przebudowę tego obiektu, a dziś jedynie dzierżawi od Banimeksu podpory. To jednak słono kosztuje. - Uzgodnienia przewidują za dzierżawę opłatę w wysokości 60 tys. zł miesięcznie - informuje Lucyna Stępniewska z UM w Dąbrowie Górniczej.
Właśnie zakończył się kolejny okres dzierżawy i miasto przedłużyło umowę z Banimeksem, w formie zamówienia z wolnej ręki o wartości poniżej 200 tys. euro, rezygnując z przetargu. Wyłonienie nowej firmy wiązałoby się bowiem m.in. z koniecznością wymiany podpór, a stąd już tylko krok do katastrofy budowlanej, co potwierdza komisja przetargowa w uzasadnieniu wyboru Banimeksu.
A dlaczego wszystko tak się przedłuża? Bo w dokumentacji, złożonej przez miasto w Centrum Unijnych Projektów Transportowych zabrakło aktualnej decyzji środowiskowej, dotyczącej przebudowy DK 94, a konkretnie budowy węzła drogowego przy ul. Wojska Polskiego. Miasto rozpoczęło o nią starania dopiero wiosną br., a kilkanaście dni temu zakończył się proces uzyskiwania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla projektu przebudowy DK 94.
- Przewidywany termin uzyskania tej decyzji to pierwsza połowa września. Jej uprawomocnienie trwa 28 dni - informuje Patrycja Drobot z Wydziału Informacji i Promocji CUPT. - Jeśli decyzja będzie prawidłowa, termin uzyskania od miasta wszystkich dokumentów należy oszacować na połowę października br. Dlatego ocena wniosku o dofinansowanie zostanie wznowiona w drugiej połowie października, po otrzymaniu decyzji środowiskowej. A podpisanie umowy i otrzymanie dofinansowania będzie możliwe w drugiej połowie czwartego kwartału br. - dodaje.
Do tego czasu miasto będzie musiało znaleźć ponad 30 mln zł wkładu własnego. - Zależy nam, by jak najszybciej ogłosić przetargi. Droga wymaga remontu - mówi Bartosz Matylewicz z UM w Dąbrowie Górniczej.
Współpr.: GD
Następne lato spędzimy w korkach
Dąbrowa Górnicza starania o pieniądze na remont DK 94 zaczęła w 2008 r., ale dopiero teraz projekt awansował z listy rezerwowej na tę właściwą.
Cały projekt przebudowy ponad 8-km odcinka to nie tylko wymiana nawierzchni, ale i przebudowa wspomnianego wiaduktu nad drogą wojewódzką nr 790 oraz skrzyżowania i łącznika DK 94 z ul. Majewskiego w rejonie Mikrohuty. Równie ważna jest budowa nowego węzła komunikacyjnego, który pozwoli na swobodny zjazd z DK 94 na ul. Staszica i Wojska Polskiego. Powstanie nowy system odwadniania drogi i mocniejsza podbudowa, dzięki czemu ciężkie auta nie będą tak szybko niszczyć asfaltu. Wymienione zostanie oświetlenie i bariery. PAS
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?