Na razie nic nie wskazuje jednak na to, że obiekt ten będzie modernizowany, a mieszkańcy nadal nie mogą czuć się bezpieczni, przemykając między pociągami. Dlatego też znalazły się pieniądze, niezbędne do budowy zastępczego przejścia przez torowisko w Strzemie-szycach Wielkich. W sumie chodzi o dość sporą kwotę, bo aż 400 tys. złotych. Fundusze te przesunięte zostały w ramach tegorocznego budżetu właśnie na tę inwestycję. Zgodę na zmiany wyrazili na ostatniej sesji dąbrowscy radni.
Kiedy zatem dąbrowianie będą mogli bezpiecznie przechodzić przez kilka biegnących równolegle torowisk, nie łamiąc już nóg i rąk, jak często zdarzało się to dotychczas w zimie? Może to potrwać około dwóch miesięcy. Gotowy jest już projekt budowlany, miasto uzgodniło też wszystkie kwestie techniczne z PKP Polskimi Liniami Kolejowymi oraz PKP Energetyką i katowickim Oddziałem Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A.
- Wyraziliśmy zgodę na budowę tymczasowego przejścia. Pismo w tej sprawie zostało skierowane do Urzędu Miejskiego 27 lutego tego roku - przyznaje Jolanta Michalska, zastępca dyrektora katowickiego Oddziału Gospodarowania Nieruchomościa-mi PKP S.A. - Pozostało nam jeszcze ogłoszenie przetargu i wyłonienie wykonawcy inwestycji, a także podpisanie umowy z katowickim Oddziałem Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. - tłumaczy Bartosz Matylewicz z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.
Przetarg ma zostać ogłoszony w ciągu najbliższego miesiąca. - Trudno dokładnie określić, ile może potrwać budowa przejścia przez torowisko, ale myślę, że około dwóch tygodni - mówi Matylewicz.
Nie jest także rozstrzygnięta kwestia przyszłości samej kładki w Strzemieszycach. Zgodnie z decyzjami wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego w Katowicach, konstrukcja powinna zostać wyremontowana właśnie przez Oddział Gospodarowania Nieruchomościami PKP S.A. w Katowicach.
Kolej nie przyznaje się jednak do tego, że kładka jest jej własnością. Inne są jednak ustalenia nadzoru budowlanego. Zgadza się z nimi NSA w Warszawie, który utrzymał w mocy końcowe postanowienie Głównego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Kolej odwołała się jednak do ostatniej instancji, która może jeszcze zmienić decyzje w tej sprawie.
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?