Państwowa Inspekcja Pracy ustaliła, że komendant nie może organizować szkoleń i testów innych niż te, które wynikają z prawa pracy. Ma też zrekompensować im (oddać do wykorzystania wolne godziny), za czas poświęcony na udział w testach teoretycznych i sprawnościowych oraz nie wprowadzać do regulaminu pracy treści niezgodnych z prawem pracy.
- Część zaleceń przyjęliśmy i zostaną wprowadzone, natomiast 29 czerwca wysłaliśmy pismo, w którym odwołujemy się od decyzji zakazującej organizowania testów. Strażnik powinien być sprawny fizycznie i psychicznie. Dlatego testy i tak będą organizowane, ale udział w nich będzie dobrowolny. Ci, którzy go zaliczą, otrzymają nagrodę - mówi Radosław Romanek, komendant SM w Dąbrowie Górniczej. - To konflikt dwóch osób, szefa związków i jego zastępcy, ze mną. A nie mój z resztą strażników. Te dwie osoby, jako jedyne nie zaliczyły testów - dodaje.
- Regulamin pracy jest nieprawidłowy, co potwierdziła kontrola. Jedyny dopuszczalny egzamin mogliśmy zdawać przed przyjęciem w szeregi strażników. Wychodzi więc na to, że mieliśmy rację i testy nie powinny się odbywać, a za niestawienie się na nie byliśmy właśnie karani. Nieprawidłowości, jak choćby zły system premiowania, jest dużo więcej, stąd nasze starania o kolejne kontrole, m.in. przez RIO. Do związków zapisało się już 19 osób, a będzie więcej - mówią związkowcy.
Prokuratura nie znalazła tymczasem podstaw, by zająć się mobbingiem podwładnych przez komendanta. - Zeznania złożyło kilku funkcjonariuszy. Nie dopatrzyliśmy się jednak znamion czynu zabronionego, takiego jak zmuszanie kogoś do określonych zachowań, znęcanie się, czy groźby karalne - tłumaczy Joanna Guguła, zastępca prokuratora rejonowego w Dąbrowie Górniczej. - Odpis decyzji trafi do tych osób, które składały zeznania. Jeśli nie będą się z nią zgadzać, wówczas w terminie siedmiu dni od momentu dostarczenia pisma, mogą tę decyzję zaskarżyć - dodaje.
Czy to już wojna strażników miejskich z komendantem?
Rozmowa z Bartoszem Matylewiczem z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.
Jaki zakres miała kontrola Wydziału Nadzoru Właścicielskiego i Kontroli Wewnętrznej Urzędu Miejskiego w dąbrowskiej Straży Miejskiej?
Obejmowała wszystkie finanse oraz księgowość, prowadzoną w Straży Miejskiej od 2008 roku do kwietnia tego roku. Formalnie zakończyła się 31 maja, ale trzeba było jeszcze oczywiście poczekać na opracowanie protokołu pokontrolnego, który został zatwierdzony 21 czerwca.
Z ustaleń wynika, że nie wszystkie rozliczenia i ewidencjonowanie wydatków miały swoje odzwierciedlenie w dokumentacji.
Rażących uchybień kontrola nie wykazała, natomiast ujawniła różnice w zestawieniach zakupionego paliwa z ich wykorzystaniem, co znalazło odzwierciedlenie w zapisach kart drogowych.
Zarzuty związkowców dotyczyły także między innymi wykorzystywania samochodów służbowych w celach prywatnych.
Tak. Kontrola potwierdziła także tego typu przypadki.
Jakie konsekwencje dla Straży Miejskiej będą miały aktualne ustalenia pokontrolne?
Wydane zostaną konkretne zalecenia pokontrolne, ukierunkowane na większą dbałość i kontrolę nad wydatkami Straży Miejskiej, związanymi z zakupem paliwa. Będą także dotyczyć korzystania z służbowych samochodów.
Kiedy zalecenia wejdą w życie?
Powinny zostać opracowane i przekazane komendantowi Straży Miejskiej w terminie trzydziestu dni od opracowania protokołu pokontrolnego. Tak więc najpóźniej do 21 lipca.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?