Mini-zoo opiekowało się Przedsiębiorstwo Wielobranżowe OFI, które tuż obok ma swoją siedzibę. Co zatem skłoniło je do pozbycia się zwierząt?
- To była najlepsza z możliwych decyzji - tłumaczy Wioletta Grochal, dyrektorka dąbrowskiego przedsiębiorstwa. - Mieliśmy problemy z utrzymaniem mini-zoo. Między innymi dlatego, że zwierzęta były dokarmiane przez odwiedzających produktami, które się do tego nie nadawały. Po świętach w klatkach lądowały nawet torty. Zwierzęta często chorowały - dodaje.
Wszystkie trafiły do innych, podobnych mini-zoo w Polsce, a także m.in. na Słowacji i w Czechach. - To dziwne, że nikt nie informował o tym, że zwierzyniec będzie zlikwidowany - mówią dąbrowianie. - W weekendy był to jeden z obowiązkowych punktów odwiedzin parku Zielona. Zwłaszcza dla maluchów była to spora atrakcja. Może miasto mogło coś zrobić w tej sprawie - dodają.
W Urzędzie Miejskim dowiedzieliśmy się jedynie, że to jest prywatny teren, a samo mini-zoo także było prywatnym interesem. - Nikt nie rozmawiał z nami na ten temat, nie podejmowaliśmy w tej sprawie żadnych decyzji - usłyszeliśmy w Urzędzie Miejskim.
O sprawie dąbrowskiego zwierzyńca pisaliśmy 2 tyg. temu.
Zlikwidowano Zwierzyniec w Parku Zielona [ZDJĘCIA]
Przykładowe komentarze internautów:
- Wygląda na to,że miasto nie stać na aż tak" duży wydatek". Mogło by braknąć pieniędzy na diety radnych a może czyjąś pensję! To wstyd jedna z atrakcji parku szczególnie dla małych dzieci została zlikwidowana. No cóż "Władza Miasta" zwierzakami się znudziła - pewnie nie mają już małych dzieciaków.
dziadek
- Miasto mogło interweniować! Skoro przez tyle lat zwierzyniec zdążył stać się jedną z większych atrakcji parku to dlaczego miasto np. go nie odkupiło? mini zoo było prywatne więc właściciel mógł z nim zrobić co chce, ale dla porównania w sosnowcu na kazimierzu znakomicie funkcjonuje zwierzynie (ostatnio doszedł tam kangur, jest też lama) - i z tego co mi wiadomo to jest on miejski!!!
zmartwiony
- I bardzo dobrze że zlikwidowano bo to dręczenie zwierząt....nic innego. Może teraz wsadzić tam ludzi? niech zobaczą jak to jest siedzieć w klatkach. I bardzo dobrze, że zlikwidowano mini zoo. Takie zamykanie w klatkach to znęcanie się nad zwierzętami. Rodzice idą na łatwiznę i jadą z dzieciątkiem do zoo żeby pokazać zwierzątka, najlepiej jeszcze jakby był bezpośredni podjazd samochodami pod klatki, żeby z niego nawet nie wysiadać. A nie lepiej ruszyć się gdzieś w plenery i pokazać jak zwierzęta żyją na wolności? Ale to właśnie świadczy o obecnym wychowaniu dzieci.
babcia Jadzia
Nagie ciała ozdobione dziełami sztuki - finał mistrzostw bodypaintingu
Zmiana opon na zimówki to obowiązek NOWA USTAWA
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?