DG: miasto usunie niebezpieczne substancje chemiczne i beczki z Myśliwskiej, ale....

W minioną sobotę patrol Straży Miejskiej zgłosił znalezisko przy ul. Myśliwskiej w Dąbrowie Górniczej. Były to metalowe i plastikowe beczki z farbami i substancjami chemicznymi niewiadomego pochodzenia, z części pojemników wylewała się ich zawartość. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren, o swoim znalezisku powiadomili policję, straż pożarną, służby miejskie oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.

Działka, na którą wyrzucono beczki należy do osoby fizycznej, to dawna stacja paliw, nie działająca od wielu lat. A, że jest nieogrodzona, od momentu znalezienia odpadów pilnują jej strażnicy miejscy. „Szczęściem” w nieszczęściu jest to, że teren jest utwardzony, wybetonowany, przez co chemikalia nie dostaną się do gleby.

Ze względu na możliwość skażenia środowiska, miasto nie będzie czekać na zakończenie postępowania wyjaśniającego, bo to może trwać długie tygodnie. Odpady w najbliższy czwartek i piątek usuną dąbrowskie firmy ALBA i SARPI, ta ostatnia zajmie się też ich unieszkodliwieniem. Za ich usunięcie, transport i utylizację zapłaci gmina, jednak zwrotu pieniędzy będzie domagać się od sprawcy zdarzenia, a jeśli nie uda się go znaleźć, od właściciela nieruchomości.