Huta Katowice ma prawie 40 lat. Poszukujemy pamiątek z nią związanych

Teraz z okazji jubileuszu Miejska Komisja Historyczna Pokolenia i dąbrowskie Muzeum Miejskie Sztygarka wspólnie ze Stowarzyszeniem Inżynierów i Techników Przemysłu Hutniczego rozpoczęły wielką akcję zbierania pamiątek, dokumentów, zdjęć, związanych z Hutą Katowice.

14 kwietnia 2012 roku minie bowiem 40 lat, od momentu wbicia pierwszej łopaty pod budowę huty.

Dziś najbardziej charakterystyczny dla Polski czasów PRL-u kombinat metalurgiczny nosi nazwę ArcelorMittal Poland SA i jest częścią największego koncernu stalowego na świecie.

Sympatycy huty chcą nadać jej nazwę np. jednej z ulic w Zagłębiu, rondu w dąbrowskiej dzielnicy Gołonóg lub osiedlu w Ząbkowicach. - Zgromadziliśmy już sporo pamiątek, dokumentów, fotografii, dokumentujących budowę huty, kronik związkowych, ale czekamy oczywiście na kolejne - mówi Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka. - Całość będzie wyeksponowana na specjalnej wystawie, która powstanie u nas w przyszłym roku - dodaje. Huta Katowice na trwałe wpisała się w historię Zagłębia. Decyzję o jej budowie podjął Edward Gierek, a zapadła na VI zjeździe PZPR (6-11 grudnia 1971 r.). Przy jej budowie pracowało ponad 50 tys. ludzi, którzy przyjechali tu z całej Polski. 2 grudnia 1976 r. rozpalono ogień w wielkim piecu nr 1, a 10 grudnia ruszyła stalownia. Co ciekawe, tytuł honorowego, pierwszego pracownika otrzymał Leonid Breżniew, a 27 czerwca 1978 r. w kosmos wyruszył Sojuz 30, ze sztandarem Huty Katowice na pokładzie.

Kontakt w sprawie przekazania pamiątek i ankiety pod nr. tel.: 32/262 35 96 (Muzeum Miejskie Sztygarka) lub 608-298-833 (Biuro zespołu ds. obchodów 40-lecia rozpoczęcia budowy Huty Katowice).

Z Maciejem Gadaczkiem, z Miejskiej Komisji Historycznej Pokolenia, rozmawia Piotr Sobierajski

Warto eksponować historię Huty Katowice, symbolu czasów PRL-u?

Z kombinatem związane są losy całych rodzin, a dziś już nawet pokoleń. Budowali go ludzie z całej Polski, którzy zamieszkali potem w Zagłębiu. Nie tylko dla nich Huta Katowice to codzienność, życie, ale i pewien symbol tamtych czasów. Dlatego żałujemy, że i nazwa Huta Katowice, i wszystko, co z nią związane odchodzi powoli w niepamięć.

Dlatego jubileusz wbicia pierwszej łopaty pod jej budowę to okazja, by przypomnieć tamte czasy?

Oczywiście. To najlepszy czas, by ożywić wspomnienia o niej i co najważniejsze, utrwalić jej nazwę w różnych miejscach i środowiskach, szczególnie w pamięci młodych ludzi. Wielu z nich nawet nie wie, że istniała. Żyje jeszcze i pracuje wielu budowniczych huty i jej wieloletnich pracowników. Ich wspomnienia będą miały nieocenioną wartość.