Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Hubertus w Dąbrowie Górniczej - drewniany budynek dawnej restauracji rozpada się

PAS, TOS
Hubertus w Dąbrowie Górniczej. Budynek dawnej restauracji u zbiegu ulic Sobieskiego i Chopina należy do najstarszych w mieście, a przy tym jego unikatowa architektura sprawia, że od dawna kojarzony jest z Dąbrową Górniczą. Dziś nikt się nie interesuje jego losem, a przechodniów straszą powybijane szyby.

Hubertus w Dąbrowie Górniczej - budynek dawnej restauracji rozpada się. Mieszkańcy chcą interwencji

Taki widok coraz bardziej niepokoi mieszkańców sąsiednich bloków, którzy boją się, że w wyniku dewastacji ten obiekt się po prostu zawali albo będzie jeszcze gorzej i ktoś go w końcu podpali.

– Powybijane szyby, przez które leje się do środka deszcz, wyrwane wszystkie metalowe elementy wewnątrz budynku, wyrwana klamka z zamkiem w drzwiach wejściowych. Walące się kominy, dziurawy dach. Tak dziś wygląda cieszący się kiedyś popularnością Hubertus. Zarośnięty od lat teren wokół sprzyja dewastacji. Tylko czekać aż stanie się nieszczęście. Ktoś powinien interweniować w tej sprawie – podkreślają mieszkańcy bloków przy ul. Chopina.

Jak się okazuje, budynek nie jest zabytkiem - na ich liście są Pałac Kultury Zagłębia, kościoły w Gołonogu i centrum miasta, kaplice z Ujejsca i Trzebiesławic oraz młyn w Ratanicach.

W Encyklopedii Dąbrowy Górniczej można jedynie przeczytać, że budynek powstał z inicjatywy Spółki Francusko-Włoskiej - właścicieli kopalni Paryż i pełnił funkcje mieszkaniowe dla pracowników zakładu. Podczas pobytu w Dąbrowie Górniczej przebywać miała w nim podobno Maria Konopnicka. Później Hubertus stanowił własność prywatną. W czasie przebudowy miasta w latach 70. miał zostać wyburzony, ostatecznie jednak urządzono w nim restaurację. Dziś obiekt jest zamknięty.

- Właścicielem obiektu jest osoba prywatna, miasto nie może jej nic narzucić – informują urzędnicy z dąbrowskiego Urzędu Miejskiego. Z właścicielami zajazdu niestety nie udało nam się skontaktować.

Szansą na zmianę tego stanu rzeczy jest jednak wniosek, jaki mieszkańcy mogliby złożyć w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego. – Dotychczas nie mieliśmy żadnych zgłoszeń w tej sprawie. Jeśli jednak mieszkańcy czują się zagrożeni, boją się, że coś może się stać, to powinni całą sprawę zgłosić do nas. Kiedy taki formalny wniosek wpłynie, wówczas będziemy mogli podjąć rozmowy z właścicielem budynku i zobowiązać go do tego, by zadbał o jego stan – tłumaczy Zdzisław Wójcik, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Dąbrowie Górniczej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto