Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarzy: MKS Andrychów zgubił punkt w Głuchołazach

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
MKS Andrychów stracił punkt w Głuchołazach z miejscowym Juve, wygrywając tylko 3:2.
MKS Andrychów stracił punkt w Głuchołazach z miejscowym Juve, wygrywając tylko 3:2. Fot. Jerzy Zaborski
MKS Andrychów gubi punkty z zespołami z dołu tabeli grupy V (śląskiej) drugiej ligi siatkarzy, w której jest małopolskim jedynakiem i ma już tyle samo punktów co MCKiS Jaworzno, inny kandydat do mistrzostwa. W następnej kolejce, w Andrychowie, dojdzie do starcia najlepszych ekip.

W pierwszym secie wszystko poszło zgodnie z planem, czyli skończyło się łatwym zwycięstwem andrychowian. - To chyba uśpiło czujność chłopców – analizuje Tomasz Rupik, II trener MKS Andrychów. - Spotkanie w Głuchołazach przebiegło podobnie do tego w Raciborzu, gdzie tydzień wcześniej także straciliśmy punkt, z ostatnim zespołem w tabeli.

Od początku drugiej odsłony lepiej zaprezentowali się gospodarze. Jednak w jej połowie andrychowianie zniwelowali stratę do jednego punktu. - Wtedy nie skończyliśmy kontry – wspomina trener Rupik. - Gdyby nam się to udało, pewnie odwrócilibyśmy bieg wydarzeń na parkiecie. Tymczasem gospodarze złapali drugi oddech i zaczęli powiększać swoją przewagę.

W trzeciej partii andrychowianie znowu zagrali tak, jak na lidera przystało, czyli od początku dominowali na parkiecie, nie pozwalając rywalom na złapanie kontaktu. Wydawało się, że po takim okresie gry, w czwartej serii, przyjezdni postawią pieczęć na wygranej i zgarną pełną pulę.

Jednak w czwartym secie rozgorzała walka. Kibice byli świadkami wymiany ciosów. - Rywale grali bez obciążenia, na pełnym ryzyku i to im się opłaciło – twierdzi Rupik. - Dobrze bronili. Piłka odbijała się miejscowym graczom od głowy, barku, nogi, kolana, pozostając w grze. Naszym błędem było to, że nie kończyliśmy akcji w pierwszym ataku, tylko wdawaliśmy się z gospodarzami w grę.

W tie-breaku gospodarze usatysfakcjonowani zdobyciem punktu spuścili z tonu, więc przyjezdni kontrolowali w nim grę.

Juve Głuchołazy – MKS Andrychów 2:3 (15:25, 25:19, 18:25, 27:25, 10:15).
MKS: Kantor, Gaweł, Munik, Żłobecki, Syguła, Zborowski, Guzdek (libero) oraz Maryon, Gawina, Gandyk, Kolonko.

W innych meczach:

MCKiS Jaworzno – Rafako Racibórz 3:0, Volley Rybnik – AZS Politechnika Opolska 3:0, TKS Tychy – SMS III Spała 0:3, AT Jastrzębski Węgiel - Górnik Radlin 3:2.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto