Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koci problem podzielił mieszkańców budynku przy ul. Kościuszki

Anna Polewiak
Piwniczne koty powinny znaleźć stałych opiekunów i nowy dom.
Piwniczne koty powinny znaleźć stałych opiekunów i nowy dom. fot. Anna Polewiak.
Lokatorzy budynku przy ulicy Kościuszki 9 do tej pory mogli dokarmiać piwniczne koty. Teraz nie wolno im tego robić. Administracja budynku zadecydowała, że dokarmianie bezdomnych kotków źle wpływa na estetykę bloku i w związku z tym zabrania się ich karmienia.

Zwolennicy piwnicznych kotów są oburzeni takim postanowieniem. - Obecnie w piwnicy przebywa kilka młodych kociąt. Ich matka dała się złapać przez jedną z lokatorek i znalazła dom. Tymczasem młode zostały. Mój syn je dokarmia, ale nie jest w tym odosobniony. Inni ludzie, mieszkający w tym budynku, też znoszą kotkom pożywienie. W piwnicy koty mają także pudełko z piaskiem. Przeciwnicy kotów skarżą się na brud i nieporządek, ale to nie koty są temu winne. Po takiej decyzji tym zwierzakom jeszcze ktoś zrobi krzywdę - mówi jedna z lokatorek.

Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokator przyznaje, że piwniczne koty są problemem nie tylko w tym budynku. Na ich obecność skarży się wielu lokatorów zasobów spółdzielni. Skarżą się na obecność pcheł i smród kociego moczu. - Większość mieszkańców przeciwna jest dokarmianiu kotów w blokach. Otrzymujemy interwencje w tych sprawach i musimy w jakiś sposób działać w interesie większości. Nikt nie kontroluje rozmnażania się tych kotów w piwnicach - przyznał Józef Drygała, zastępca prezesa ds.zarządzania zasobami w SM Lokator.

Janina Przysiężniuk - Muzyczyszyn z Fundacji S.O.S dla Zwierząt wizytowała piwnicę w budynku nr 9. - Czuło się na korytarzu koci zapach, co lokatorom może przeszkadzać - przyznała przedstawicielka Fundacji. Jej zdaniem można jednak pogodzić obie strony konfliktu.

- Osoba, która zaczyna karmić koty w piwnicy, bierze za nie odpowiedzialność. Bezmyślne dokarmianie przynosi więcej szkody niż pożytku i sprzyja mnożeniu się zwierząt. Osoby karmiące koty powinny dojść do porozumieni między sobą. Koty należy wysterylizować. Możemy pomóc mieszkańcom w złapaniu tych zwierząt i rozmowach z administracją. Ale problemu za nich nie rozwiążemy - mówi Janina Przysiężniuk - Muzyczyszyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto