Maja Chwalińska Dąbrowa Górnicza: kolejne sukcesy naszej tenisistki, tym razem w deblu
Trzynastoletnia dąbrowianka Maja Chwalińska wystartowała w grze pojedynczej i podwójnej bez rozstawienia, a więc droga do medali była trudna i długa. Losowanie w turnieju singlowym było niekorzystne dla podopiecznej trenera Pawła Kałuży. Zaczęło się bardzo obiecująco, od zwycięstwa 6:0,6:0 z Julią Wędrochą z Chorzowa, wszystko w tym meczu funkcjonowało: serwis, return, forhend, bekhend, wolej poparte pewnością siebie zaowocowały bardzo dobrym występem.
Kolejną przeciwniczką okazała się rozstawiona z nr 4 Wiktoria Rutkowska z Poznania, aktualna mistrzyni Polski do lat 16. Maja zagrała dobrze potrafiła urozmaicić swoją grę, stosując fragmenty gry w obronie, równowadze sił, ataku i kontrataku. Rywalka starsza o rok, wyższa o 30 cm, grająca agresywnie z głębi kortu i dobrze returnująca wygrała jednak 6:3,6:4.
W grze podwójnej Maja zagrała w parze z Igą Świątek z Warszawy, koleżanką z reprezentacji Polski do lat 12 z zeszłego roku. Losowanie podobnie jak w singlu nie było łaskawe i dziewczyny zaczęły z wysokiego „C” wpadając na reprezentantki Polski do lat 14 Emmę Zakordoniec i Julię Oczachowską rozstawione z nr 2. Trener Paweł Kałuża zacytował parze dąbrowsko/warszawskiej znane powiedzenie Williama Tildena sprzed 90 lat, że „w tenisa gra się rakietą, ale wygrywa głową” oraz uzupełnił je o koncentrowaniu uwagi najpierw na piłce, a dopiero potem na przeciwniczkach, bo w tenisa gra się z piłką, a nie z przeciwniczkami (nazwiskami).
Podopieczne udowodniły, że pary deblowe tworzy się na dobre i złe wygrywając mecz 6:4,6:4. W ćwierćfinale pokonały parę Marta Zając/Maja Makal 6:1,6:2. W meczu półfinałowym Maja z Igą zaprezentowały bardzo ofensywne rozwiązania i wygrały z Karoliną Jaśkiewicz i Pauliną Bednarczyk 6:1,6:3. W finale przyszło się zmierzyć z parą rozstawioną z nr 1 czyli spotkały się deble reprezentacji Polski do lat 14 Ania Hertel/Wiktoria Rutkowska oraz Maja Chwalińska/Iga Świątek do lat 13.
Mecz finałowy stał na bardzo dobrym poziomie, był niesamowicie wyrównany, decydowały pojedyncze piłki, gdyż gra się bez przewag, a więc przy 40/40 jedna piłka decyduje o gemie. W ośmiu takich przypadkach, aż sześć wygrała para Hertel/Rutkowska i wygrała cały mecz 6:4,7:5.
Podsumowując turniej mistrzami Polski w grze pojedynczej zostali Julia Oczachowska z Inowrocławia oraz Tomasz Dudek z Warszawy. W grze podwójnej tytuły zdobyli Hertel/Rutkowska oraz Dudek/Paluch. Dąbrowianka Maja Chwalińska do swojej kolekcji medali Mistrzostw Polski może doliczyć kolejny tytuł halowej wicemistrzyni Polski w deblu.
Droga do mistrzostwa prowadzi przez zwycięstwa w systemie indywidualnego i drużynowego współzawodnictwa sportowego. Nadrzędnym celem progresywnego (a nie intensywnego) procesu szkolenia jest program zmierzający do osiągnięcia najwyższych sukcesów w wieku pełnej dojrzałości. Maja po zmianie kategorii wiekowej na starszą udowadnia, że spokojnie i rozważnie zmierza do celu, bo pospiech może tylko zaszkodzić.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?