Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maja Chwalińska zagra w finale mistrzostw Europy, są też inne sukcesy

PAS, mat. prasowe
Maja Chwalińska święci kolejne sukcesy na tenisowych kortach. Czyni w grze wielkie postępy, dzięki czemu na stałe zadomowiła się już w reprezentacji Polski. Tu również, wspólnie z kolegami i koleżankami, radzi sobie świetnie.

Maja Chwalińska zagra w finale mistrzostw Europy, są też inne sukcesy

Reprezentacja Polski w składzie Maja Chwalińska (Dąbrowa Górnicza), Iga Świątek, Stefania Rogozińska-Dzik oraz kapitan Paweł Motylewski (wszyscy Warszawa) awansowała do finału Halowych Drużynowych Mistrzostw Europy do lat czternastu.

W eliminacjach wystartowało trzydzieści reprezentacji podzielonych na cztery grupy A, B, C i D. Polska trafiła do grupy z Danią, Wielką Brytanią, Holandią, Portugalią, Słowacją, Szwecją oraz Szwajcarią. Mecze rozgrywane były w formule dwie gry pojedyncze plus gra podwójna. W szwedzkiej Karlskronie Reprezentacja Polski wygrała trzy mecze stosunkiem 3:0. W inauguracyjnym spotkaniu pokonała Holandię, następnie w półfinale Słowację, a w finale Szwecję.

Z każdej grupy dwie najlepsze drużyny awansowały do finału, który odbędzie się w czeskim Rakovniku (20 - 22.02.2015). Awans uzyskały: Czeszki, Chorwatki, Rosjanki, Włoszki, Polki, Szwedki, Turczynki oraz Ukrainki.

To nie jedyne sukcesy dąbrowskiej tenisistki. Wczesniej, w dniach 26.01 - 01.02.2015 we francuskim Tarbes odbyła się 33 edycja prestiżowego turnieju Petits AS. Zawody z cyklu Tennis Europe najwyższej rangi 1, adresowane są dla najlepszych czternastolatków z całego świata. W sumie w imprezie wzięło udział 208 zawodniczek i zawodników. Polskę reprezentowali Maja Chwalińska (Dąbrowa Górnicza), Iga Świątek (Warszawa), Dawid Taczała (Poznań) oraz Wojtek Marek z trenerem Łukaszem Kuboszkiem (obaj z Bytomia). W poprzednich edycjach turnieju współzawodniczyły takie gwiazdy tenisa jak: Martina Hingis, Kim Clijsters, Karolina Wozniacki, Agnieszka Radwańska, Andy Murray, Novak Djokovic, Rafael Nadal czy najlepszy tenisista ostatniej dekady Roger Federer.

Pierwszy dzień przyniósł dwa trudne mecze w grze pojedynczej, rywalką Mai okazała się siódma rakieta Europy Oona Orpana z Finlandii, z którą dąbrowianka w lipcu na turnieju w Austrii przegrała 4:6, 3:6. W Tarbes lepsza okazała się Polka wygrywając 6:2, 2:6, 6:0 w trzecim secie narzucając przeciwniczce własny styl gry. W grze podwójnej para Chwalińska/Świątek trafiła na reprezentantki Hiszpanii Garceran/Pavlicic. Mecz okazał się spektaklem deblowym z wykorzystaniem całego potencjału umiejętności technicznych, z ostatecznym wynikiem 4:6,6:2, 10:8 dla Polek.

W drugim dniu zmagań singlowych przyszło Mai zagrać z wczorajszą rywalką deblową leworęczną Irene Garceran. Typowy mecz walki w którym dominowały akcje długie lub bardzo długie, były przewagi i równowagi, ale nie ułożył się po myśli dąbrowianki w decydujących momentach setów od stanu 3:3 popełniała więcej błędów przegrywając ostatecznie 3:6, 3:6. Jedyną szansą sukcesu dla Mai została gra podwójna, którą wykorzystała prawie w 100%. Wspólnie z Igą Świątek pokazały ogromny potencjał deblowy w drodze do finału pokonując trzy kolejne pary deblowe: Frayman/Tikhonowa (Rosja) 6:3, 6:2, Bencheikh/Halemai (Francja) 6:0, 6:0 oraz Bartone/Kostyuk (Łotwa/Ukraina) 6:0, 6:4.

W finale przyszło dziewczyną zmierzyć się z parą Rosyjską Marią Novikovą i Anastasią Potapovą Mistrzynią Świata i Europy do lat 14 z 2014 roku oraz tegoroczną triumfatorką turnieju Petits AS w singlu. Finalistki zaprezentowały szybkość i różnorodność akcji oraz zaskakujące i nie dające się przewidzieć improwizacje ruchowe i taktyczne tworząc atrakcyjne widowisko przewyższające emocjami nie jeden mecz gier pojedynczych. Wygrały Rosjanki 6:4, 6:3.

Maja według środowiska tenisowego jest postacią bardzo utalentowaną, wybornie wyszkolona technicznie i niebywale wszechstronna. Rzadko się dziś zdarza, by dziewczynka w tak młodym wieku posiadała, aż taki bogaty repertuar zagrań, a jednocześnie nie bała się z niego korzystać. Kolejnym plusem Mai jest wysoki poziom przygotowania fizycznego, wspaniała praca nóg, jej przygotowanie mentalne cały czas ewoluuje jest waleczna, nieustępliwa, skupiona na własnej grze.

- Cieszę się bardzo, że mogłam zagrać w tak sławnym i wzorowo zorganizowanym turnieju nazywanym "Mini Szlemem". Stale poszerzam swoja wiedzę o tenisie poprzez treningi, starty, czytanie biografii wybitnych sportowców, obserwacje zawodów w TV, rozmowy z trenerem, a także przez własne obserwacje i przemyślenia. Jeśli mogę być z czegoś nie zadowolona, to z tego meczu z Hiszpanką, który był do wygrania - mówi Maja Chwalińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto