Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Maja Chwalińska została mistrzynią Europy. Gratulujemy!

PAS, mat. prasowe
Maja Chwalińska odniosła kolejny wielki sukces. W miniony weekend w czeskim Rakovniku odbył się finał Halowych Drużynowych Mistrzostw Europy do lat czternastu. W eliminacjach wystartowało trzydzieści reprezentacji, do grupy finałowej awans uzyskały: Czeszki, Chorwatki, Rosjanki, Włoszki, Polki, Szwedki, Turczynki oraz Ukrainki. Reprezentacja Polski w składzie Maja Chwalińska (Dąbrowa Górnicza), Iga Świątek, Stefania Rogozińska-Dzik oraz kapitan Paweł Motylewski (Warszawa) wygrała trzy mecze i zdobyła Mistrzostwo Europy. Mecze rozgrywane były w formule dwie gry pojedyncze plus gra podwójna.

Maja Chwalińska została mistrzynią Europy. Gratulujemy!


W inauguracyjnym ćwierćfinałowym spotkaniu Polki trafiły na Włoszki. Jako pierwsza na kort wyszła Maja Chwalińska, a jej rywalką była Federica Rossi, z którą dąbrowianka spotkała się w zeszłym roku w Paryżu pod Wieżą Eiffla. Tym razem lepsza okazała się Polka, wygrywając 6:2, 2:6, 6:3, udowadniając że spokojnie i rozważnie zmierza do celu, którym jest tenis zawodowy. W drugim meczu singlowym Świątek wygrała 6:1, 6:3 z Cocciaretto i było 2:0 dla Polski. Punkt honorowy w grze podwójnej wywalczyły Rossi/Truden pokonując parę Świątek/Rogozińska-Dzik 7:6, 6:4.

W półfinale nasza drużyna zwyciężyła 2:0 Turcję (Chwalińska - Yazgan 6:1, 6:1 oraz Świątek - Comlek 6:3, 6:1). Dziewczyny udowodniły, że w tenisie ważna jest szybkość i trafność reagowania czym "odebrały" motywację Turczynek i mecz deblowy się nie odbył.

W meczu finałowym przyszło się nam zmierzyć z faworyzowaną reprezentacją Rosji. Rozpoczęła Maja, jak zwykle z finezją, lekkością, urozmaiceniem, potęgą i bogactwem rotacji oraz niezwykłą zaciętością pokonała 7:5, 6:1 Kamille Rakhimovą. Drugi mecz na wagę zwycięstwa wygrała Iga 6:2, 6:2 z Poliną Krupchenko. Para Chwalińska/Rogozińska-Dzik postawiła przysłowiową kropkę nad "i" rozstrzygając mecz gry podwójnej 1:6, 7:5, 6:3 z Rakhimovą/Krupchenko, ustalając ostatecznie wynik finału 3:0 dla Polski.

Takiego sukcesu w zawodach Winter Cups by Head wśród 14-latek jeszcze nie było. Polki po raz pierwszy w historii triumfowały w tej kategorii wiekowej. I to w jakim stylu! Dziewczyny przegrały tylko jedno spotkanie z ośmiu! Dąbrowianka Maja Chwalińska jest cichą bohaterką złotej drużyny, wygrała wszystkie swoje mecze, trzykrotnie wyprowadzała drużynę narodową na prowadzenie 1:0 oraz raz ustaliła ostateczny wynik meczu z Rosją na 3:0. Tym dziewczyny zrewanżowały się za Fed Cup w Krakowie!

Ostateczna klasyfikacja finału:
1. Polska
2. Rosja
3. Turcja
4. Czechy
5. Ukraina
6. Włochy
7. Szwecja
8. Chorwacja

Kolejny przystanek Mai to Sztokholm, gdzie odbędzie się kolejny turniej z cyklu Tennis Europe. - Korzystając z okazji chciałabym pozdrowić trenera Pawła Kałużę, grono pedagogiczne Zespołu Szkół nr 3 w Dąbrowie Górniczej, sparingpartnerów, wszystkich kibiców oraz podziękować za wsparcie CSiR w Dąbrowie Górniczej, Urządowi Miejskiemu w Dąbrowie Górniczej, klubowi BKT Advantage Bielsko Biała, Firmie ETA Roboty Drogowe z Dąbrowy Górniczej oraz firmie sportowej Babolat - mówi Maja Chwalińska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto