Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Monitoring się sprawdza. Kamery w Gołonogu i parku Hallera?

Anna Polewiak
Obraz z kamer pozwolił w tym miesiącu na szybkie udzielenie pomocy mężczyźnie, który zasłabł w przejściu podziemnym Centrum i trzeba było wezwać do niego pogotowie. Innym razem operator monitoringu wizyjnego zauważył nietrzeźwego mężczyznę, leżącego na przystanku autobusowym przy ul. Królowej Jadwigi. Mężczyzna zupełnie nie kontaktował z otoczeniem i również wymagał pomocy. Kamery studzą też zapały potencjalnych wandali, stając się dowodem w wymierzaniu im kary.

- Obraz rejestrowany urządzeniem monitorującym daje podstawę szybkiego działania i powoduje wymierzenie kary sprawcy - mówi Tomasz Grabiwoda, zastępca komendanta Straży Miejskiej. - Nie jest to jednak jedyna rola monitoringu wizyjnego. Dostrzeżenie w zasięgu kamery osoby leżącej i skierowanie tam patrolu ma miejsce bardzo często. Taka interwencja zwłaszcza w okresie zimowym często ratuje ludzkie zdrowie, a nawet życie. System staje się też często przydatny do wykrywania różnego rodzaju awarii, wodociągowych, sygnalizacji drogowej, oświetlenia ulic, przejść podziemnych, stanu znaków drogowych. Poza tym kamery są pomocne w ustaleniu, a następnie zabezpieczeniu miejsc niebezpiecznych, powstałych w wyniku anomalii pogodowych. Chodzi o zalane odcinki dróg czy leżące na jedniach zerwane przewody elektryczne - dodaje.
Na terenie miasta pracuje 17 kamer. W tym roku system rozbudowano o trzy nowe, na osiedlu Sikorskiego. Dwie pracują w przejściu podziemnym z osiedla Sikorskiego na osiedle Morcinka, trzecia przy bloku nr 20 i 22. Obserwuje ona część osiedla Sikorskiego oraz odcinek przy ulicy Piłsudskiego. Obecności kamer domagali się sami mieszkańcy. W rejonie tym dochodziło do licznych wybryków chuligańskich. Poza tym istotne było zapewnienie bezpieczeństwa dzieci chodzących przez podziemne przejście do miejscowych szkół.
- Mieszkańcy tego rejonu są zadowoleni z obecności urządzeń monitorujących w tych miejscach. Sądzę, że poczuli się pewniej - przyznaje Tomasz Grabiwoda.

Straż Miejska planuje w najbliższym czasie, prawdopodobnie przyszłym roku, rozbudowę monitoringu o kolejne urządzenia. Kamery zostałyby zamontowane na skrzyżowaniu ulic Tysiąclecia i Piłsudskiego, na osiedlu Morcinka oraz w rejonie Placu Bema i ulicy Wybickiego. Miałyby się też pojawić w Parku Hallera.
- Rozbudowa miejskiego monitoringu wiąże się z dużymi kosztami i wszystko jest uzależnione od finansów. Nie chodzi o stawianie kamer, gdzie popadnie, bo naszpikowanie miasta urządzeniami nie ma sensu. Miejsca obecności kamer wytypowaliśmy w oparciu o społeczne konsultacje i ich lokalizacja jest uzasadniona. Chcemy pójść nie tylko w stronę Gołonogu, chodzi również o Park Hallera. Obserwacja parku pozwoliłaby ograniczyć bezmyślne akty wandalizmu. Nasze propozycje czekają na opinię Komisji Bezpieczeństwa przy Urzędzie Miejskim - mówi Krzysztof Buchacz, specjalista ds. monitoringu w Straży Miejskiej.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto