Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogródki letnie w Dąbrowie Górniczej znikną z placu Wolności. Trafią... na ul. Górników Redenu

Piotr Sobierajski
Letnie ogródki znikną z placu Wolności i trafią na ul. Górników Redenu
Letnie ogródki znikną z placu Wolności i trafią na ul. Górników Redenu PAS, Michał Radka
Ogródki letnie w Dąbrowie Górniczej. W centrum Dąbrowy Górniczej szykuje nam się prawdziwa rewolucja drogowo-kawiarniana. W drugiej połowie kwietnia br. miasto chce zamknąć na stałe do października fragment ul. Górników Redenu, by tam mogły stanąć letnie ogródki pubów i restauracji. To dobra wiadomość dla mieszkańców, bo jeszcze do niedawna w odróżnieniu od Sosnowca i Katowic, w śródmieściu, na placu Wolności, nie działo się nic. A wszystkie trzy letnie ogródki były zamknięte.

Ogródki letnie w Dąbrowie Górniczej znikną z placu Wolności. Trafią... na ul. Górników Redenu

**__

- Aktualizacja podziałów geodezyjnych i wyłączenie placu Wolności z pasa drogowego sprawiły, że obecnie na placu przed Pałacem Kultury Zagłębia jest możliwość stawiania tylko tymczasowych obiektów na czas imprez, które będą tam organizowane. Tak jak miało to miejsce np. w przypadku kiermaszu bożonarodzeniowego. By umożliwić restauratorom prowadzenie letnich ogródków przed swoimi lokalami, przymierzamy się do czasowego wyłączenia z ruchu fragmentu ul. Górników Redenu - mówi Paweł Gocyła, wiceprezydent Dąbrowy Górniczej. - Pozwoli to restauratorom na prowadzenie ogródków przy lokalu, bez potrzeby przechodzenia do nich na plac Wolności. Po wyłączeniu z ruchu fragmentu ul. Górników Redenu chodnik przy budynku będzie funkcjonował tak jak do tej pory, a taksówki będą zatrzymywały się na ulicy między placem Wolności a PKZ. Będą mogły też korzystać z zatoczki przy skrzyżowaniu Królowej Jadwigi i Górników Redenu - dodaje.

W Dąbrowie interes w letnich ogródkach dotychczas kiepsko się kręcił, bo hałasy i awanturujący się często wieczorami podpici klienci denerwują mieszkańców bloków w śródmieściu. A przede wszystkim jednego, przy ul. Górników Redenu 2, który stoi tuż przy placu Wolności.

Ostatnio jednak mieszkańcy tworzący tu wspólnotę mieszkaniową doszli do porozumienia z właścicielką jednego z działających tu pubów - Planeta, zezwalając jej na sprzedaż alkoholu na zewnątrz lokalu. W mediacjach pomogło też miasto.

- Chciałbym stanowczo podkreślić, że my nie jesteśmy przeciwni obecności ogródków letnich w centrum. Zależy nam jednak na tym, by ich działalność opierała się na cywilizowanych zasadach, tak, byśmy wieczorami mieli ciszę i spokój - mówi Piotr Chałuda, mieszkaniec bloku przy ul. Górników Redenu 2, a od niedawna dąbrowski radny. - Dlatego doszliśmy do porozumienia z właścicielką pubu Planeta. Otrzymała koncesję na cztery lata. Zobowiązała się jednak do tego, że ogródek będzie czynny tylko do godz. 22.00, a potem będzie zapraszać gości do środka. Zobaczymy, jak to będzie w praktyce, ale mam nadzieję, że wszyscy będą zadowoleni. I mieszkańcy bloku, i ci, którzy będą chcieli odpocząć przy kawie czy piwie, siedząc na zewnątrz - dodaje.

Nieczynne ogródki letnie stoją dziś natomiast na placu Wolności przed zamnkiętą pizzerią „Alibi” i Barem Mlecznym. – I one powinny zniknąć. Właściciele „Alibi” zrezygnowali z prowadzenia interesu, a z właścicielem Baru Mlecznego nie możemy dojść do porozumienia, bo uważa, że skoro prowadzi działalność w centrum miasta, to musimy liczyć się z tym, że będzie głośno – podkreśla Piotr Chałuda.

- Decyzje o ewentualnym pozwoleniu na sprzedaż alkoholu przez Bar Mleczny zostały odłożone do czasu, kiedy właściciele rozwiążą problemy ze zbyt głośno jeżdżącą kuchenną windą i głośnymi wentylatorami - mówi Marcin Bazylak, pełnomocnik prezydenta miasta, który był mediatorem w czasie rozmów mieszkańców z właścicielami lokali w centrum miasta.

Współwłaściciel baru, Michał Łoziński, zapewnia jednak o swojej dobrej woli i ma nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.

- Winda jest właśnie remontowana. Staram się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom lokatorów. Wcześniej ograniczyłem jej funkcjonowanie w godzinach porannych i popołudniowych. Jeśli otrzymam zgodę na prowadzenie ogródka, będę się ściśle stosował do ustalonych godzin jego otwarcia. Liczę na porozumienie z mieszkańcami - przyznaje Michał Łoziński.

Dla niego dobra wiadomość póki co jest taka, że niezależnie od decyzji mieszkańców bloku przy ul. Górników Redenu 2 po zamknięciu części ulicy i tak będzie mógł wystawić sobie na zewnątrz stoliki i utworzyć letni ogródek. Nie będzie mógł jednak serwować w nim napojów alkoholowych, bo zgodę na to muszą wyrazić lokatorzy.

Co sądzicie o takich planach miasta? Czy zamknięcie części ul. Górników Redenu to dobry pomysł?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto