Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogoria IV w Dąbrowie Górniczej: Żaglówki - tak, skutery - nie

Piotr Sobierajski
Niewielkie jachty już żeglują po Pogorii IV
Niewielkie jachty już żeglują po Pogorii IV mat CSiR
Na Pogorii IV pojawiły się żaglówki. To nowość, bo do tej pory był to jedynie zbiornik przeciwpowodziowy. O tym, co wpłynęło na te zmiany - pisze Piotr Sobierajski

Kiedy przed sześciu laty zalany został zbiornik retencyjny Kuźnica Warężyńska, zwany potocznie Pogorią IV, od razu wiadomo było, że nie będzie można tutaj popływać ani kajakiem, ani żaglówką, ani uprawiać żadnych innych sportów wodnych. Z założenia jest to bowiem zbiornik przeciwpowodziowy, podlegający określonym rygorom prawnym. W tym roku na tafli jeziora można jednak spotkać żaglówki, a nawet skutery wodne, co jest nowością. Zwłaszcza, że powstał tutaj obwód rybacki, wody są zarybiane, a nie ma wcale przystani wodnych ani zorganizowanych kąpielisk.

Skąd więc taka zmiana?

- Wydajemy zgody tylko na korzystanie z łodzi żaglowych i wiosłowych, ale nie wydajemy zgód na łodzie motorowe. W 2011 roku wystąpiliśmy do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej z pismem o wprowadzenie zakazu używania sprzętu motorowodnego oraz ustanowienie strefy ciszy na zbiorniku, co wyeliminowałoby prawnie łodzie motorowe z akwenu. Na razie miasto nie podjęło tematu. Dodatkowym argumentem za eliminacją sprzętu motorowodnego z akwenu zbiornika jest fakt, że dla dogodnych warunków rozwoju ichtiofauny zostały pozostawione na dnie zbiornika pnie drzew. To powoduje, że pływanie szybkimi łodziami w wielu miejscach jest niebezpieczne - tłumaczy Tomasz Cywiński, zastępca dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach, który sprawuje pieczę nad dąbrowskim zbiornikiem wodnym.

Wychodzi więc na to, że żeglarze pojawiają się na wodach Pogorii IV legalnie, a amatorzy skuterów wodnych po prostu złamali prawo. Na razie najpopularniejszą formą wypoczynku jest tu jednak jazda na rolkach i rowerach, do czego doskonale nadaje się udostępniona przez RZGW droga serwisowa wokół jeziora.

- Trochę szkoda, że nie ma tutaj jakiejś plaży i kąpielisk, ale fajnie, że przynajmniej swobodnie można teraz przejechać nad tamą - mówi Justyna Janecka z Dąbrowy Górniczej.

A jakie są dziś szanse na to, że jakakolwiek infrastruktura rekreacyjna nad Pogorią IV powstanie? Raczej niewielkie, ponieważ lokalne władze Dąbrowy Górniczej i RZGW widzą nieco inaczej swoją rolę w całym tym procesie.

- Mamy informację, że są prowadzone przez Urząd Miejski w Dąbrowie Górniczej prace związane z opracowaniem nowego studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta, obejmującego także tereny przy zbiorniku. Obecnie brak jest urządzonych miejsc kąpieliskowych, a za ich urządzenie odpowiadają samorządy. My wprowadziliśmy regulamin korzystania z drogi serwisowej biegnącej wokół zbiornika, w którym także wprowadziliśmy zapis o zakazie kąpieli poza miejscami wyznaczonymi, a także o zakazie niszczenia roślinności na skarpach i technicznych zabezpieczeń skarp - tłumaczy Tomasz Cywiński. - Tereny wokół zbiornika tworzą pas zabudowy biologicznej i stanowią naturalną ochronę dla fauny i flory. RZGW jest odpowiedzialne za gospodarowanie wodą i utrzymanie zbiornika oraz jego budowli. Budowa ewentualnych przystani, kąpielisk itp. jest w gestii miejscowych samorządów, oczywiście po uzgodnieniu z nami i w zgodzie z planem zagospodarowania przestrzennego, który jest w opracowywaniu - dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto