Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porzucony niemiecki kochbunkier [ZDJĘCIA]. Kto się nim zaopiekuje?

Ł. Zalega
Kochbunkier leżąćy przy drodze w dąbrowskiej dzielnicy Trzebiesławice [fot. Ł. Zalega]
W Dąbrowie Górniczej, w dzielnicy Trzebiesławice - leży wyciągnięty wcześniej z ziemi niemiecki kochbunkier z czasów wojny. Dla miłośników militariów i historii wojskowości to spory rarytas.

Kochbunkry znikają powoli z krajobrazu Dąbrowy Górniczej. Nie są chronione, więc na prywatnych posesjach ich los uzależniony jest od dobrej woli gospodarza.

Czym jest kochbunkier?

Kochbunkry, to małe żelbetowe stanowiska ogniowe. W czasie wojny produkowane przez III Rzeszę masowo w fabrykach jako prefabrykat i jako "gotowiec" przywożony na miejsce posadowienia. Kochbunkier był obsypany ziemią, aż po otwory strzelnicze, a wchodziło się do niego bezpośrednio z okopów.

Skąd się wzięły?

W roku 1944 roku Niemcy postanowili przygotować obronę przed nacierającą Armią Czerwoną. Miała się ona oprzeć liniach umocnień polowych, ciągnących się z północy na południe. Każda z nich została oznaczona kolejnymi literami alfabetu: a, b, c, d i e. Ze względu na ukształtowanie terenu, lub też konieczność wzmocnienia obrony, niejednokrotnie dzieliły się dodatkowo na dwa pasy.

Na kilku odcinkach linii B2 toczyły się walki.

Czy przetrwają?

Ile jest właściwie kochbunkrów w Dąbrowie Górniczej - pełnej inwentaryzacji najprawdopodobniej nigdy nie wykonano.

Trzy kochbunkry trafiły w roku 2013 do Parku Militarno-Historycznego „Reduta” przy Miejskim Muzeum Sztygarka. A pozostałe?

Często się zdarza, że dawne umocnienia linii B2 zlokalizowane są m.in. na środku pól uprawnych, przeszkadzając w uprawie - jak to ma miejsce chociażby w Trzebiesławicach. Nie są chronione, tak więc ich los uzależniony jest jedynie od dobrej woli gospodarza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto