Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Remisowe derby

Tomasz Szymczyk
Czarni dwa razy obejmowali prowadzenie, ale Zagłębiak (czarno-czerwone stroje) dwukrotnie doprowadzał do wyrównania
Czarni dwa razy obejmowali prowadzenie, ale Zagłębiak (czarno-czerwone stroje) dwukrotnie doprowadzał do wyrównania fot. TOMASZ SZYMCZYK
Podział punktów w IV-ligowym starciu Czarnych Sosnowiec i Zagłębiaka Dąbrowa Górnicza

Spotkania derbowe zawsze cieszą się większym zainteresowaniem kibiców niż zwykłe pojedynki. Mobilizują także piłkarzy. Nie inaczej było tym razem. W barwach Czarnych wystąpili Sebastian Stankiewicz i Bartosz Barchan, którzy jeszcze jesienią grali w Zagłębiaku. W zespole z Dąbrowy zagrał zaś Da-mian Jajeśniak, który w pop-rzedniej rundzie był zawodnikiem klubu z al. Mireckiego. Jesienią w Dąbrowie sosno-wiczanie zdobyli pierwsze punkty w lidze, Zagłębiak miał więc okazję na rewanż. Sobotni mecz rozpoczął się od przewagi Czarnych, którzy dość szybko zdobyli gola. W 13. minucie Łukasz Cichoń ograł bramkarza zespołu z Dąbrowy Marcina Szcze-powskiego i skierował piłkę do pustej bramki. Przez kolejne minuty o wiele więcej działo się właśnie pod bramką golkipera Zagłębiaka, ale Czarnym nie udało się zdobyć kolejnej bramki. Pod koniec pierwszej połowy gry szanse mieli dąbrowianie. Najpierw, po uderzeniu Roberta Chudego, piłka trafiła w boczną siatkę. Kilka minut później Da-mian Jajeśniak głową posłał futbolówkę obok słupka.

Po zmianie stron na boisku w szeregach Zagłębiaka pojawił się Sergiusz Pytel i, jak zobaczyliśmy dwie minuty później, był to strzał w dziesiątkę. Uderzenie tego zawodnika w 47. minucie spotkania doprowadziło do remisu. Dąb-rowianie cieszyli się z niego tylko kilka minut. Marcina Szczepowskiego ładnym strzałem pokonał Nikodem Motyka i było 2:1 dla Czarnych. Przewaga sosnowiczan cały czas jednak słabła. Oba zespoły szukały okazji do kolejnych bramek, ale i obaj golkiperzy stawali na wysokości zadania. Ostatecznie piłkę z bramki musiał jednak wyjmować grający trener sosnowiczan Mateusz Mań-dok, a bramka Michała Dyrdy, jak się później okazało, ustaliła końcowy wynik meczu. - Na pewno w derbach emocje są większe, bo więcej osób na nie przychodzi. Dzisiaj był sprawiedliwy remis, pierwsza połowa ze wskazaniem na Czarnych, druga na nas - mówił Maciej Zudin z Zag-łębiaka. - Wyszliśmy personalnie osłabieni (kontuzje, kartki), aczkolwiek młodzi pokazali, że mogą aspirować do walki o miejsce w składzie. Dla nas, jako beniaminka, każdy punkt jest ważny - powiedział z kolei napastnik Czarnych Łukasz Cichoń. Już jutro kolejne mecze IV ligi. O godz. 17.00 na popularnym "RKS-ie" Zagłębiak podejmie AKS Chorzów. Czarni - Zagłębiak 2:2

Bramki dla Zagłębiaka: Pytel 47 min, Dyrda 72 min

Skład: Szczepowski - Grunt (58. Czajkowski), Derbin, Sobczak, Chmielowski, Dyrda, Zudin, Garczarczyk (69. Zdeb), Musiał (46. Pytel), Jajeśniak, Chudy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto