Straż Pożarna Dąbrowa Górnicza: płonęły samochody, palił się magazyn

W sumie od 23 do 29 lipca w mieście mieliśmy 12 pożarów, 9 tak zwanych miejscowych zagrożeń, a jedno wezwanie okazało się fałszywe. 18 razy interweniowali strażacy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP, a czterokrotnie samodzielnie strażacy z OSP.

I tak strażacy m.in. gasili drzwi wejściowe z PCV do bloku wielorodzinnego, przenośną toaletę TOI-TOI, dwukrotnie śmieci w kontenerach, a także trawy i dzikie wysypiska śmieci. W piątek - 26 lipca przy ul. Wapiennej miał natomiast miejsce pożar fragmentu dachu budynku magazynowego przeznaczonego do rozbiórki. Obeszło się bez osób poszkodowanych.

Dwa razy ściągali z drzew koty, usuwali dwa gniazda owadów a także ratowali jeżyka. Ptak uwięziony został w szczelinie między kondygnacjami bloku.

Najbardziej niebezpieczne już po raz kolejny okazały się zdarzenia w ruchu drogowym. Spory wpływ na nie ma z pewnością upalna pogoda i zmniejszona koncentracja kierowców. Najpierw 25 lipca na ul. Kasprzaka zapaliła się komora silnika samochodu osobowego marki Opel Astra. Przypuszczalna przyczyna zdarzenia to zwarcie instalacji elektrycznej. Nikt nie ucierpiał.

26 lipca, w piątek, strażacy wzywani byli natomiast na ul. Armii Krajowej. Tam doszło do kolizji czterech samochodów osobowych (volkswagen golf, daewoo tico, skoda octavia, opel astra). Strażacy musieli udzielić kwalifikowanej pomocy przedmedycznej kierowcy golfa. Z kolei w niedzielę – 28 lipca na ul. Szarych Szeregów miał miejsce pożar dwóch samochodów osobowych (mercedes benz oraz citroen AX). Na szczęście także nikt nie ucierpiał w tym zdarzeniu.