Straż pożarna Dąbrowa Górnicza: pożar za pożarem

Do pierwszego zdarzenia doszło 13 listopada na ul. Sokolskiej, gdzie miał miejsce pożar w piwnicy domu jednorodzinnego. Dymem zatruły się trzy osoby, które przekazane zostały przez strażaków ratownikom medycznym. Tego samego dnia przy ul. Sosnowieckiej zapaliły się sadze w kominie domu jednorodzinnego, ale tutaj na szczęście nie było poszkodowanych. 14 listopada przy ul. Wąskiej dym pokazał się w jednej z kamienic. Przyczyną okazał się nieszczelny przewód kominowy. Także 14 listopada trzeba było ratować mieszkanie przy ul. Traugutta, gdzie lokator pozostawił na ogniu obiad i o nim zapomniał.

15 listopada z kolei na ul. Dworcowej trzeba było zająć się kamienicą i jej mieszkańcami. Tutaj także przyczyną zamieszania był nieszczelny przewód kominowy. 16 listopada przy ul. Wapiennej zapalił się dach nieużytkowanego budynku magazynowego. Pożar udało się szybko opanować. Nie było rannych. 17 listopada w bloku przy ul. Dąbrowskiego strażacy gasili śmieci, a dzień później dwa kontenery do selekcji odpadków. Te stały przy ul. Królowej Jadwigi.

12 i 13 listopada strażacy otwierali na prośbę policji mieszkanie przy ul. Tysiąclecia oraz pokój hotelowy przy ul. Wybickiego. A 17 listopada podoben zdarzenie miało miejsce przy ul. Legionów Polskich. 14 listopada trzeba było interweniować przy ul. Przelotowej. Tutaj nadłamany konar drzewa zagrażał domowi. 16 listopada na ul. Piwowara straż pożarna zmywała natomiast z jezdni plamę oleju.