WOŚP 2015 w Dąbrowie Górniczej znów rekordowy. Mamy ponad 131 tysięcy złotych
Okazało się jednak po raz kolejny, że wbrew wielu obiegowym opiniom i zastrzeżeniom do działalności Jerzego Owsiaka i jego WOŚP-u, przeważyły jednak otwarte serca. Serca otwarte na realną pomoc dla starszych i młodszych, którzy wielokrotnie wypowiadali się przed finałem w mediach, że bez sprzętu ufundowanego przez WOŚP po prostu nie daliby sobie rady, a wiele trudnych sytuacji zakończyłoby się prawdziwymi dramatami.
I właśnie między innymi dlatego nie brakowało chętnych, którzy zasilali pieniędzmi puszki 550 wolontariuszy. Tylu wyruszyło ich na ulice w tym roku. Dąbrowski bilans akcji to na razie 131 tysięcy 252 zł. Wciąż trwają jednak internetowe aukcje, z których dochód powiększy tę kwotę. To po ponad 20 tys. zł więcej niż przed rokiem.
W Dąbrowie działało sześć orkiestrowych sztabów - I LO, V LO, Gimnazjum nr 1, Zespół Szkół Ekonomicznych, ZHP i Strzemieszyce. W mieście zbiórka przebiegła spokojnie, policja nie odnotowała kradzieży puszek czy napadów na kwestujących. Wszyscy spisali się dzielnie. A oto najaktywniejsi wolontariusze z czterech sztabów (z dwóch brakuje na razie danych). Sztab V LO im Kanclerza Jana Zamoyskiego: Martyna Kurowska, Jakub Pietraszko, Szymon Wieczorek. Sztab I LO im. Waleriana Łukasińskiego: Michał Sowiński, Maja Jędrusik, Aleksandra Polok. Gimnazjum nr 1 im. H. Kołłątaja: Bartosz Ogórkiewicz i Mateusz Stańko. Zespół Szkół Ekonomicznych: Weronika Godyń, Dominika Bień, Julia Madziewicz i Roksana Lemańska. My spotkaliśmy w niedzielę m.in. grupkę wolontariuszy z Zespołu Szkół Ekonomicznych, którzy po raz kolejny wyruszali już na dąbrowskie ulice z Pałacu Kultury Zagłębia, gdzie czekało na wszystkich wiele atrakcji. - Rzeczywiście widać, że nie każdy chce wrzucić coś do puszek, a zainteresowanie całą akcją jest może nieco mniejsze niż w ostatnich latach, ale nie oznacza to, że jest źle. Wręcz przeciwnie, sporo napotkanych osób podchodzi do zbiórki z życzliwością i zawsze znajdzie kilka groszy, by jednak wspomóc orkiestrę i jej cele - podkreślali wolontariusze z ZSE.
Podczas dąbrowskiego finału odbyły się m.in. koncerty, licytacje, pokazy ratownictwa medycznego, prezentacje wojskowych grup rekonstrukcyjnych i wspólne morsowanie w Pogorii III. W jego trakcie zbierane były także fundusze na WOŚP.
W samo południe na plaży Pogorii III zjawiło się ponad 80 śmiałków, którzy zdecydowali się zanurzyć w lodowatych wodach jeziora. Odważnych nie brakowało, a wielu z nich zamieniło się w morsów po raz pierwszy. By nic im się nie stało, nie zabrakło intensywnej rozgrzewki, a także opieki ze strony ratowników WOPR-u.
ZOBACZCIE ORKIESTROWE MORSOWANIE NAD POGORIĄ III. DZIAŁO SIĘ!
W Strzemieszycach Wielkich orkiestowe granie skupiło się przy ul. Stacyjnej. Tu wystąpiły m.in. zespoły Drama, Pakary i Iłanda z Zespołu Szkół Specjalnych nr 5 im. Jana Pawła II.
Wszędzie było wielu chętnych, którzy dorzucali coś do puszek. - Wrzucałam pieniądze 10 lat temu, 5 lat temu, to czemu nagle miałabym tego nie robić. Najważniejsze, że mam pewność, że potrzebny sprzęt trafi do szpitali i potrzebujących. Płacę podatki, ale one idą na pensje dla posłów, a nie ratowaie życia innych. I tym różni się WOŚP od ministerialnych działań - przyznaje pani Anna, mieszkanka centrum.
Jak co roku, impreza została zwieńczona pokazem fajerwerków. W serwisie allegro trwają nadal aukcje, na których można wylicytować m.in. wspólne grillowanie z prezydentem miasta, obiad z siatkarkami i kurs robienia sushi.Pieniądze zebrane podczas 23 finału WOŚP zostaną przeznaczone na leczenie najmłodszych, zapewnienie godnej opieki medycznej seniorom. Sfinansowany będzie zakup sprzętów dla oddziałów pediatrycznych, onkologicznych i geriatrycznych
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?