- W drugim meczu będzie grało nam się pewniej, nie będzie tylu prostych błędów - zapowiadała przed spotkaniem środkowa Enionu, Aleksandra Liniarska.
Rzeczywiście gra była płyn-niejsza. Nie było już widać zdenerwowania, stresu, który towarzyszył siatkarkom z Dąbrowy Górniczej w poniedziałkowym spotkaniu. Duża w tym zasługa przewagi, jaką podopieczne Waldemara Kawki zdołały sobie wypracować już na początku spotkania(11:7, 16:9). Potem już tylko kontrolowały wydarzenia na parkiecie i wygrały seta 25:13.
- To był ważny set z punktu psychologicznego - podkreśliła kapitan zespołu Magdalena Śli-wa. - Wygrywając go odebrałyśmy rywalkom ochotę do gry.
Nieoczekiwanie jednak w drugim secie emocji było znacznie więcej - zespół z Białegostoku poderwał się jeszcze do walki i prowadził 8:5. To jednak było wszystko na co było stać ekipę gości.
- To raczej my złapałyśmy właściwy rytm i już nie pozwoliłyśmy na wiele naszym rywalkom, a nie one zaczęły grać słabiej. Takiego rytmu szukamy w każdym meczu -opowiadała Śliwa.
Trzeci set to już wyraźna dominacja Enionu. Przy stanie 8:1 trener gości Wiesław Czaja, nie mając już nadziei, że jego zespół się obudzi, wprowadził zawodniczki rezerwowe.
Drużynie z Dąbrowy Górniczej brakuje już tylko jednego zwycięstwa do awansu do półfinału.
- Na pewno łatwo nie będzie, jedziemy jednak zamknąć ten rozdział i spokojnie przygotowywać się do kolejnych spotkań - uważa kapitan drużyny z Dąbrowy Górniczej.
Enion MKS Dąbrowa Górnicza - Pronar AZS Białystok 3:0 (25:13, 25:22, 25:10).
Stan rywalizacji (do trzech zwycięstw) 2:0.
Enion Śliwa, Pura, Liniarska, Szczurek, Sieczka, Gajgał, Strasz (libero)
AZS Starzyk, Szeszko, Godos, Gierak, Wysocka, Ziemcowa, Saad (libero) oraz Właszczuk, Bonczewa, Gajewska
Włókniarz Częstochowa - GKM Grudziądz. Trener Robert Kościecha
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?