Kraśnik: Nie ma pieniędzy na ożywienie Zalewu Kraśnickiego

- Zbliża się okres wakacyjny i wielu mieszkańców chciałoby się dowiedzieć co z naszym Zalewem? - dopytywał radny miejski Tadeusz Członka podczas ostatniej sesji RM w Kraśniku. - Czy pozostanie to dalej taka duża sadzawka, która jest rajem dla wędkarzy, ale pod względem rekreacyjnym w istotny sposób odstaje od tego typu znanych nam obiektów?

Kraśniccy urzędnicy przedstawili efektowną koncepcję zagospodarowania tego terenu w lutym tamtego roku. Zakładała m.in. utworzenie czterech Parków: Wydmowego, Glinianego, Ceglanego i Drewnianego. W każdym z nich na mieszkańców i turystów miał czekać szereg atrakcji, w tym m.in. tor do minigolfa, "małpi gaj", miejsce do kąpieli dla matek z dziećmi, terenowy amfiteatr ze sceną, wypożyczalnia sprzętu wodnego i część restauracyjna. W dokumencie znalazła się także budowa nowych ścieżek rowerowych o nawierzchni asfaltowej, toru do wakeboarda z przeszkodami na wodzie, pomostu cumowniczego dla jednostek pływających, a także nowe stanowiska nawodne dla wędkarzy.

Do tej pory nie udało się jednak zrealizować żadnej z tych inwestycji. W tym roku też nie są planowane. Obecnie miasto czeka na możliwości pozyskania środków zewnętrznych. - Zadania zapisane w koncepcji to inwestycje rzędu 10-15 milionów złotych. W tej chwili nie stać nas na ich realizację mając w perspektywie modernizację obiektów sportowych, rewitalizację starej części miasta i wszystkie inne inwestycje. Ale jeśli pojawią się możliwości skorzystania ze środków zewnętrznych to absolutnie to zrobimy - mówił Mirosław Włodarczyk, burmistrz Kraśnika. - To nie jest tak, że zrobiliśmy koncepcję i wsadziliśmy ją do szuflady - dodawał. Zapewniał też, że miasto będzie chciało sukcesywnie ożywiać Zalew dbając m.in. o rewitalizację terenów zieleni wokół akwenu.

Sezon letni nad Zalewem zbliża się wielkimi krokami. A co działo się w zimie? Zobaczcie nasz filmik!