Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPK Kraków idzie w miniaturyzację. Czy to przyszłość komunikacji zbiorowej?

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Minibus czeka na pasażerów na pętli autobusowej na os. Na Stoku
Minibus czeka na pasażerów na pętli autobusowej na os. Na Stoku Marcin Banasik
Wąskie ulice i ciasne zakręty na obrzeżach Krakowa i w podmiejskich miejscowościach to zmora kierowców komunikacji miejskiej. Klasyczne autobusy nie mieszczą się tam na zakrętach. Miasto miało dwa rozwiązania tej sytuacji. Pierwsze to poszerzenie dróg, które wiązało się z kosztownym wykupem gruntów od prywatnych osób. Drugie to posłanie na te trasy miniatobusów. Od kilku miesięcy uliczkami Grębałowa na wschodzi miasta i Dębnik na zachodzie jeżdżą 7,4 metrowe busy, które doskonale radzą sobie w wąskich miejscach. Miasto zapowiada już otwarcie kolejnych linii z busami, które mogą przewieźć do 30 osób.

Kraków kupuje miniautobusy

W chwili obecnej najmniejsze pojazdy kursują na liniach: nr 176 na trasie Bodzów – Kostrze OSP oraz nr 180 na trasie Os. Na Stoku – Grębałów, a także jeżdżą w ramach usługi Tele-Bus. 476 – to numer nowej linii autobusowej, która od poniedziałku, 4 marca, będzie kursować na trasie „Kostrze OSP” – „Czerwone Maki P+R”. Na ten moment regularnie kursują 4 miniautobusy, jednak zgodnie z informacjami Zarządu Transportu Publicznego, w najbliższym czasie mają ruszyć kolejne linie obsługiwane tego typu pojazdami.

- W najbliższych tygodniach planujemy uruchomienie linii do Zakola przez ulicę Mistrzejowicką, dodatkowo będziemy chcieli uruchomić linię do Podgórek Tynieckich przez ulicę Kozienicką - mówi Katarzyna Misiewicz, z biura prasowego krakowskiego magistratu.

Z kolei z usługi TeleBusa, którą realizują minibusy korzysta miesięcznie ok. 10 000 – 11 000 pasażerów.

Miasto coraz chętniej stawia na rozwój sieci KMK, korzystając również z minibusów. Takie busy idealnie odnajdują się na wąskim układzie drogowym.

Mniejsze autobusy, ale częściej kursujące

- Po terenach dawnych wsi, które zostały włączone do Krakowa poruszanie się transportu zbiorowego w postaci przegubowych autobusów po wąskich uliczkach jest w ogóle niemożliwe. Chyba że doprowadzimy do częściowego wywłaszczenia mieszkańców, którzy często mieszkają tam od pokoleń. Dzięki temu będzie można poszerzyć te drogi. Osobiście jestem jednak przeciwny takiemu pomysłowi i uważam go za niemożliwy. To sprawia, że musimy o tych terenach myśleć jako o terenach, którym trzeba zapewnić stosunkowo częsty transport zbiorowy w postaci mniejszych autobusów - mówi Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa.

Niska podłogę i platforma dla niepełnosprawnych

Miniautobusy są dostosowane do przewozu osób z ograniczoną mobilnością – posiadają niską podłogę i platformę dla osób poruszających się na wózkach. Działa w nich także system głosowego zapowiadania przystanków. Pojazdy są wyposażone w klimatyzację i monitoring. Silniki autobusów spełniają najwyższą europejską normę Euro 6.

Autobusy zostały zakupione w formie leasingu. Ich dostawcą jest konsorcjum firm - Automet Group Spółka jawna i Millennium Leasing Sp. z o.o. Koszt jednego autobusu to 676.200,00 zł.

Nowsze auta, emisja CO2 bez zmian

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: MPK Kraków idzie w miniaturyzację. Czy to przyszłość komunikacji zbiorowej? - Gazeta Krakowska

Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto