Udaliśmy się z wizją lokalną, by zobaczyć postęp remontu kanalizacji w Nakle Śląskim. Ujrzeliśmy prawdziwe pobojowisko. Rozkopane uliczki, walający się sprzęt budowlany, wystające rury z ziemi. Zapytaliśmy nakielan, co o tym sądzą.
Remont kanalizacji w Nakle Śląskim znacznie utrudnia życie ludzi
- Pół biedy, że zamknęli kilka dróg. Najgorsze jest to, że mój cały tłumik jest zniszczony, rozwalony. Muszę go wymienić i sam muszę za to zapłacić - opowiada Pan Grzegorz z ul. Kwiatowej.
- Jak sobie radzimy z tym remontem? Myjemy okna i buty. Często - tłumaczy Zofia z ul. Wojciecha.
- Budowlańców widzę rzadko. Wątpię, że posunie się do końca tego roku. Zaczęłam parkować swoje auto kilometr dalej, gdzie prace jeszcze nie dotarły - stwierdza Monika z ul. Brzozowej.
Są również osoby, które nie tracą nadziei
- Tutaj jest, jak Pan widzi. Budowa stoi tak od pół roku. Może ruszy… kiedyś - mówi Katarzyna z ul. Morcinka.
Planowany koniec prac to dopiero 2023 rok
Modernizacja kanalizacji jest związana z inwestycją Budowa Sieci Kanalizacji Sanitarnej w Nakle Śląskim. Zakres prac obejmuje: budowę sieci kanalizacji sanitarnej, sieci wodociągowej, remont sieci kanalizacji deszczowej, sieci elektroenergetycznej teletechnicznej oraz remont nawierzchni drogowej w Nakle Śląskim.
- Rozpierniczono połowę ulic w sołectwie. Samochód trzeba myć co drugi dzień, a po drogach jeździć się nie da - wypowiada się Pan Jacek z ul. Sportowców.
Zapytaliśmy władze o komentarz w sprawie tej inwestycji, jednak ciągle nie dostaliśmy odpowiedzi. O przebiegu zdarzeń będziemy informować na bieżąco.
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?