Dąbrowa Górnicza. Skoda utknęła na torowisku dla tramwajów
Po obfitych opadach śniegu na drogach trzeba zachować szczególną ostrożność. Na własnej skórze przekonał się o tym kierowca w Dąbrowie Górniczej, który - wszystko na to wskazuje - mimo trudnych warunków nie obchodził się ostrożnie z gazem i wypadł z drogi. Prowadzona przez niego skoda znalazła na torowisku.
Tam jednak nie miała możliwości "spotkać się" z tramwajem, gdyż w miejscu, w którym wpadła na torowisko - przy ul. Królowej Jadwigi - jest ono aktualnie w remoncie.
Do zdarzenia doszło tuż nad ranem w sobotę, 21 stycznia, przed godz. 5. Informację o wypadku przekazano dąbrowskim policjantom. Na miejsce wysłano patrol drogówki. Ten nie miał jednak okazji do interwencji.
O zdarzeniu poinformowano policję, ale ta nie miała możliwości interwencji
Dlaczego? - Gdy patrol dotarł na miejsce, samochodu już nie było - mówi sierż. szt. Marcin Kasprzyk z KMP w Dąbrowie Górniczej. Jak przypuszczają policjanci, kierowca z opresji musiał wyjść sam.
Nie wiadomo zatem, co było bezpośrednią przyczyną tego zdarzenia. Po tym, jak nagranie ze zdarzenia pojawiło się w internecie, kierowcy zaczęli podejrzewać, że kierowca mógł po prostu źle skręcić.
Z kolei osoba, która powiadomiła o nim policję, sugerowała, że osoba siedząca za kierownicą skody, mogła być pijana. Ponieważ jednak patrol policji nie zastał ani samochodu ani kierowcy, zweryfikowanie tego było niemożliwe. Z tego samego również powodu, oficjalnie w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?