Ulice Dąbrowy Górniczej pod wodą. Wiadukt w centrum znów zalany. Deszcz nie ustępuje - zobacz ZDJĘCIA

Zobacz zdjęcia - kliknij TUTAJ!

Od soboty 5 sierpnia pada w całej Polsce, także w Zagłębiu, ulewny deszcz. Szczególnie noc z soboty na niedzielę 6 sierpnia obfitowała nie tylko w strugi deszczu, ale także pojawiły się w regionie wyładowania atmosferyczne. W efekcie załamania pogody Dąbrowa Górnicza w wielu miejscach znów znalazła się pod wodą. Woda pojawiła się m.in. na al. Majakowskiego, a także skutecznie wypełniła oddaną w tym roku do użytku nową drogę pod wiaduktem w centrum miasta, obok dworca kolejowego. Nie można było jechać ul. Kościuszki w kierunku Zielonej, Łęknic i jeziora Pogoria.

To już kolejna tego typu sytuacja, ale poprzednie zalanie wiaduktu w centrum Dąbrowy Górniczej tłumaczone było tym, że nie wszystkie pompy i urządzenia były jeszcze podłączone do systemu odwadniającego. Tym razem okazało się jednak, że natura znów była górą, a system odwadniania przejazdu pod wiaduktem nie poradził sobie z ilością wody. Nieoficjalnie wiadomo, że pompy się popsuły... Pojawiły się więc problemy z przejazdem. Na miejscu interweniowali strażacy z KM PSP w Dąbrowie Górniczej, a w trakcie interwencji w całym mieście brali także udział strażacy ochotnicy z dąbrowskich jednostek OSP oraz pracownicy Dąbrowskich Wodociągów.

- Woda zalała m.in. drogę pod nowym wiaduktem kolejowym w centrum. Z ustaleń dokonanych przez Dąbrowskie Wodociągi wiemy, że głównym powodem było przepełnienie kolektora, który został zblokowany przez wezbrany i wysoki poziom wody w potoku Pogoria. Dodatkowo sytuację pogorszyła awaria jednego z urządzeń. W czasie gdy wodę odpompowywali strażacy, awaria została usunięta.Co napawa optymizmem, wbrew przepowiedniom części osób, nawałnica nie zalała drogi pod nowym wiaduktem kolejowym w Gołonogu. Skutek przyniosło także regularne czyszczenie kanałów i w efekcie zalewiska nie mieliśmy pod wiaduktem DK94 na ul. Wojska Polskiego - przekazał Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej.

Podziękował jednocześnie wszystkim osobom zaangażowanym w usuwanie skutków ulewy, w tym strażakom i druhom z OSP, a także pracownikom Dąbrowskich Wodociągów i Centrum Zarządzania Kryzysowego.

- W najbliższych dniach – po rozmowach z Komendą Miejską Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej i z Dąbrowskimi Wodociągami – przedstawię ustalenia oraz wnioski z obecnej sytuacji. Wszystko po to, aby w przyszłości móc złagodzić skutki nawałnic, które niewątpliwie będą występować coraz częściej. Zdaje sobie sprawę, że praktycznie nie ma infrastruktury która wytrzyma wszystkie ulewy, ale przeanalizujemy co możemy jeszcze uczynić, aby podnieść próg bezpieczeństwa - dodał.

Padać będzie nadal, tak więc to jeszcze nie będzie koniec kłopotów. Zjawiska pogodowe mogą powodować nagły wzrost poziomu wód do stanów ostrzegawczych i alarmowych. Od niedzieli 6 sierpnia do poniedziałku 7 sierpnia obowiązuje 2 i 3 stopień zagrożenia.

IMGW - Biuro Prognoz Meteorologicznych wydało ostrzeżenia meteorologiczne przed silnym deszczem i burzami w województwie śląskim. W miejscach wystąpienia szczególnie intensywnych opadów, punktowo istnieje możliwość przekroczenia stanów ostrzegawczych oraz alarmowych na rzekach.

Ostrzeżenie przed burzami i intensywnymi opadami deszczu obowiązywało co prawda w niedzielę 6 sierpnia do godziny 18.00, ale prognoza pogody na najbliższe godziny nadal przewiduje w Dąbrowie Górniczej i Zagłębiu kolejne opady deszczu.

Wezbranie z przekroczeniem stanów ostrzegawczych, stopień zagrożenia: 2. obowiązuje też do godz. 20 w niedzielę 6 sierpnia 2023 r. na obszarze Warta górna do Poraja, Warta górna od Poraja do Liswarty, Liswarta, Warta górna od Liswarty do Widawki (śląskie). Prognozowane silne opady deszczu z towarzyszeniem opadów burzowych, mogą powodować gwałtowne wzrosty stanów wody, szczególnie na mniejszych rzekach oraz w zlewniach zurbanizowanych. Na rzekach kontrolowanych możliwe są przekroczenia stanów ostrzegawczych, punktowo alarmowych.

Jak dotąd, w związku z ostrzeżeniami nie odnotowano nadmiarowej ilości zdarzeń związanych z warunkami atmosferycznymi. Państwowa Straż Pożarna interweniowała 24 razy. Na wodowskazach w woj. śląskim woda nie przekroczyła na razie stanów ostrzegawczych i alarmowych.