Momenty jak z horroru w Dąbrowie Górniczej! Dźgał na ulicy ludzi bagnetem. 30-latek dopiero co wyszedł z więzienia...

Przerażający incydent miał miejsce w godzinach przedpołudniowych w dniu Wszystkich Świętych na jednym ze znanych skwerów w dzielnicy Gołonóg. Trzydziestoletni sprawca zaatakował niespodziewanie trzech innych mężczyzn w wieku 33-59 lat. Rzucił się na nich z bagnetem. Dzięki szybkiej reakcji świadków poszkodowani zostali zabrani do szpitala. Dąbrowscy policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawcy. Już po kilku godzinach wszyscy policjanci z dąbrowskiego garnizonu znali wizerunek podejrzewanego.

- Następnego dnia dąbrowski mundurowy, który w czasie wolnym od służby znajdował się w pobliżu miejsca zdarzenia, rozpoznał podejrzanego na parkingu sklepowym. Jego doświadczenie i zmysł detektywa pozwoliły mu błyskawicznie zareagować, co przyczyniło się do bezpiecznej interwencji - przekazał podkom. Bartłomiej Osmólski, oficer prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej.

Sprawca został aresztowany i przewieziony do policyjnego aresztu, gdzie zgromadzony materiał dowodowy pozwolił śledczym na postawienie mężczyźnie zarzutu potrójnego usiłowania zabójstwa. Jakby tego było mało, okazało się, że 30-latek przeszło tydzień temu wyszedł zza krat więzienia, gdzie odbywał zasądzony wcześniej wyrok.

- Mężczyzna był notowany za liczne kradzieże, zniszczenia mienia, groźby i kradzieże rozbójnicze. Na ten moment jest z powrotem w areszcie tymczasowym, gdzie w czasie trzech miesięcy poczeka na wyrok - podkreśla podkom. Bartłomiej Osmólski.

Przestępcy grozi obecnie kara nawet dożywotniego więzienia.