- Pierwszy zjazd po maturze całego rocznika (poszczególne klasy spotykały się częściej) mieliśmy na 20-lecie. Teraz wraz z moimi koleżankami z trzech klas "A", "B", "C" postanowiłyśmy, że powinno się odbyć kolejne spotkanie, na 50-lecie. Wszystkie trzy klasy się zaangażowały - tłumaczy Jadwiga Kosakowska, jedna z organizatorek zjazdu absolwentów rocznika 1972.
W 1972 roku I liceum w Dąbrowie ukończyło 95 osób. Na zjeździe było 43 absolwentów. - Ponad 20 osób z naszego rocznika już niestety nie żyje. Pozostali, którzy nie przyjechali albo mieszkają w Stanach Zjednoczonych albo są obłożnie chorzy albo dotknęły ich jakieś poważne przeżycia. Większość z nas się jednak skrzyknęła i udało się. Proszę mi wierzyć, że z niektórymi osobami widziałam się teraz po raz pierwszy od 50 lat. Na wszelki wypadek wszyscy mieli identyfikatory, ludzi można było jednak poznać. Samo spotkanie tak rozjaśniało oblicza, że nie widziało się już zmarszczek, tylko swoje koleżanki i kolegów - dodaje Jadwiga Kosakowska.
Z okazji zjazdu powstała prezentacja multimedialna i wystawa zdjęć. Siedem plansz pokazywało uczniów klasy pierwszej, wspólne zdjęcia z wypraw, spływów kajakowych, wycieczek szkolnych i... zjazdy absolwenckie.
- Ostatnia plansza była poświęcona tym, którzy odeszli. Z przykrością o tym mówiliśmy. Zapaliliśmy też dwie świece, za nieobecnych nauczycieli i uczniów, których już z nami nie ma. Dużo było wzruszeń i dużo cudownych chwil - dodaje Jadwiga Kosakowska, przez 30 lat zawodowo związana z dąbrowskim Pałacem Kultury Zagłębia, działaczka społeczna, przez 50 lat związana z harcerstwem.
Spotkanie zaszczyciło swoją obecnością czworo nauczycieli. Seweryna Gorgoń, uczyła geografii i była wychowawczynią klasy "C". Julia Gałek, polonistka, opiekowała się klasą "A". (Wychowawcą klasy "B" była nieżyjąca już niestety rusycystka Eleonora Kwiecień). Na spotkanie przybyły także Maria Kosno, nauczyciel biologii i Zofia Żurek, historyk i późniejszy dyrektor szkoły. Dumą "maturzystów z 1972" jest to, że blisko 95 proc. osób z rocznika skończyło studia. Ponadto - Arkadiusz Krężel to wieloletni prezes Agencji Rozwoju Przemysłu, dr Wojciech Korchut jest znanym psychologiem transportu, Grażyna Bętkowska - Sobczyk - pediatrą i lekarzem rodzinnym.
- Tak, wspominam maturę. Wiedziałam, że możemy liczyć na naszą wychowawczynię, panią Gorgoń. W ogóle nauczyciele nas mocno wspierali. Dlatego wszystko poszło bardzo dobrze. Zdawałam język polski, matematykę, biologię. Już wtedy wiedziałam, że chcę studiować medycynę - wspomina Grażyna Bętkowska-Sobczyk.
Jadwiga Kosakowska nie kryje, że nie zawsze było się szkolnym aniołkiem. Kiedyś otrzymała w czasie jednej lekcji rosyjskiego pięć ocen niedostatecznych, także za brak kołnierzyka przy fartuchu, paznokcie i noszenie pierścionka. Dziś to tylko szkolna anegdota, czasów licealnych i wspomnienia, które wzruszają i bawią. Najważniejsze jednak było wspólne spotkanie.
W zjeździe uczestniczyli też zaproszeni goście, m.in. Agnieszka Pasternak, przewodnicząca Rady Miejskiej i Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej. O oprawę muzyczną zadbali członkowie Stowarzyszenia Integracji Międzypokoleniowej.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
