Po porażce w piątym meczu z Muszynianką siatkarki BKS Aluprof zagrają teraz z MKS Dąbrowa Górnicza w meczu o trzecie miejsce. W BKS nie ukrywają, że biorąc pod uwagę słabą postawę zespołu w rundzie zasadniczej, dotarcie do półfinału i rozegranie aż pięciu dobrych spotkań z Muszynianką to niezłe osiągnięcie.
- Przegraliśmy ten półfinał po dobrych spotkaniach - zaznacza Mariusz Wiktorowicz, trener BKS.
- W naszej trudnej sytuacji kadrowej nawiązać walkę w pięciu spotkaniach z zawodniczkami z Muszyny to wcale nie była łatwa sprawa. Życzę im zwycięstwa w finale, bo dla nas będzie to informacja, że odpadliśmy z mistrzem Polski - dodaje.
Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:0 [ZDJĘCIA]
W klubie zdają sobie sprawę, że taka, a nie inna postawa zespołu to efekt krótkiej ławki rezerwowych i kontuzji, jakie przytrafiały się zawodniczkom. Anna Werblińska, kluczowa dla zespołu postać, z powodu problemów z kolanem większą część sezonu przesiedziała na trybunach. Z kolei Natalia Bamber w marcu doznała kontuzji barku. W efekcie BKS wyśrubował niechlubną dla siebie serię pięciu porażek z rzędu, a przegrywając przed własną publiką coraz bardziej przypominał ligowego średniaka, niż zespół aspirujący do mistrzostwa.
Play off pokazał jednak, że sezon wcale nie musi być stracony.
PlusLiga siatkarek - Tauron - ATOM 0:3. Atom Trefl Sopot w finale
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?