Gala przerosła moje wszelkie oczekiwanie - mówi Michał Wojciechowski, dąbrowski kibic. Wraz z kolegą w sobotę wieczorem przeciskał się przez tłum do Krzysztofa "Diablo" Włodarczyka po autograf. Kibice stanęli na wysokości zadania. Były szaliki, flagi biało-czerwone i przyśpiewki zagrzewające do walki.
- Ja tego nie potrafię opisać. W końcu w takiej pipidówie jaką jest Dąbrowa zaczyna się coś fajnego dziać. Jedno czego mi tutaj brakuje to Cezarego Podrazy, dąbrowianina i najlepszego kickboxera. Ale jest Włodarczyk - mówi Michał.
Tego jeszcze nie było!
W kuluarach działacze sportowi ze smutkiem stwierdzają, że Cezarego Podrazy nie ma, bo jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę.
- Jest świetnie, choć spodziewałem się o wiele większej liczby kibiców. A przecież Zegan jest najlepszy i dziwić się należy tym, którzy nie przyszli na galę - stwierdza Tomasz Żbikowski z Dąbrowy Górniczej.
Takiego widowiska rzeczywiście nie było jeszcze w mieście. W nowej Hali Widowiskowo-Sportowej zgromadziło się prawie 3,5 tysiące osób. Były jednak puste miejsca.
Ci, którzy przyszli, dali z siebie wszystko. Były piosenki, zagrzewanie do walki i westchnienia, gdy piękne hostessy pokazywały liczbę rund. Wszyscy się świetnie bawili.
Młodzi na początek
Na wstępie gali zaprezentowali się młodzi bokserzy z Zagłębia. Walczył Łukasz Szerszeń z Sosnowca, który pokonał Artura Kapustę z Dąbrowy Górniczej. Potem na ringu pojawili się Rafał Zapadka i Mariusz Witkowski. Rafał zwyciężył. Była też jedna walka kobieca. Klaudia Formicka z Sosnowca pokonała Edytę Twardoch z Dąbrowy Górniczej.
Potem na ringu pojawiali się już tylko zawodowcy. Zazwyczaj walki kończyły się przed czasem i liczbą zakontraktowanych rund. Tylko Tomasz Bonin (Polska) i Asmir Vojnovic (Chorwacja) walczyli przez 6 rund. Ku radości kibiców wygrał Polak.
Kibice podziękowali
Publiczność szalała, gdy ringu pojawił się też Rafał Jackiewicz i Mariusz Biskupski. A tego jak Stefana Stanko z Czech pokonał Krzysztof Diablo Włodarczyk chyba nikt nie zapomni.
Przy blasku jupiterów, pięknych kobiet i szalejącej publiczności w końcu po godzinie 23 na ringu pojawił się 28-letni Maciej Zegan i amerykanin Jimmi Joe Zeikle.
Gdy w 40 sekundzie trzeciej rundy sędzia krzyknął "Zwycięzcą jest Maciej Zegan", wszyscy oszelali i słychać było "Dziękujemy! Dziękujemy! Dziękujemy!".
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?