Już po raz trzeci w święta Bożego Narodzenia wspólnota franciszkańska organizuje "żywą szopkę" na placu przy sanktuarium św. Antoniego z Padwy na wzgórzu gołonoskim. Co roku gromadzi ona tysiące ludzi, często przyjeżdżających z odległych miejscowości.
Tradycja "żywej szopki" sięga XIII wieku. Po raz pierwszy stworzył ją św. Franciszek z Asyżu, założyciel zakonu franciszkańskiego, w 1223 r. we włoskiej miejscowości Greccio. Pragnął on ukazać prawdziwe misterium, w którym miejsce znalazło się tak dla ludzi jak i zwierząt. Stworzenie bożonarodzeniowego klimatu pomogło zrozumieć, jak został przyjęty Chrystus na ziemi.
- Ta szczególna chwila przeżyta przy śpiewie kolęd i pastorałek, w otoczeniu zwierząt, pomaga nam lepiej odkryć ten szczególny czas Narodzenia Pańskiego, choć żyjemy w zupełnie innych czasach niż św. Franciszek - opowiada ojciec Łukasz Brachaczek, współorganizator dąbrowskiej szopki.
Spotkania przy "żywej szopce" są dzisiaj organizowane w wielu miejscach w Polsce. Najbardziej znane powstają w Krakowie i Częstochowie.
- Pragniemy podtrzymać tę piękną tradycję, z myślą nie tylko o najmłodszych mieszkańcach parafii, ale i całego Zagłębia - podkreśla franciszkanin.
W dąbrowskiej "żywej szopce" będzie można spotkać Jezusa, Maryję, Józefa, aniołów, pasterzy w otoczeniu zwierząt: osiołka, kóz, owiec wypożyczonych m.in. z chorzowskiego zoo. nie zabraknie też św. Mikołaja rozdającego prezenty.
- Zdziwienie budzi u nas nie tylko egzotyczna lama, ale nawet osioł. Proboszcz musiał apelować podczas mszy, żeby dzieci nie ciągały go za uszy. Wiele z nich nie wie nawet, jak wygląda koza - śmieje się ojciec Łukasz.
Zakonnicy przyznają, że ubiegłych latach mieli kłopoty ze zorganizowaniem pokarmu dla czworonogów. Po buraki musieli jechać aż do Bielska.
Franciszkańską "żywą szopkę" można oglądać w oba dni świąt Bożego Narodzenia (25 i 26 grudnia) w godz. 14-16. Zmotoryzowani w tym roku będą musieli zostawić samochody u podnóża wzniesienia, zamknięty będzie bowiem dojazd pod samo sanktuarium.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?