Od kilku miesięcy mieszkańcy dzielnice Strzemieszyce, a przede wszystkim domów przy ul. Strzemieszyckiej i Rudnej, narażeni są na uciążliwe sąsiedztwo powstającej hali produkcyjnej Saint-Gobain Glass Polska.
Budowa odbywa się tuż za posesjami, na skarpie, co powoduje, że tiry i ciężki sprzęt jeżdżą pod oknami dąbrowian od rana do wieczora. Po licznych interwencjach ruch został ograniczony dwa miesiące temu, ale teraz znów magistrat zezwolił na nieograniczony wjazd na teren budowy, boo nie ma podobno innej drogi.
Taka sytuacja ma potrwać jeszcze przez ponad siedem miesięcy, bo zakończenie inwestycji planowane jest dopiero w lipcu przyszłego roku.
Dąbrowianom trudno się pogodzić z tak ogromnymi uciążliwościami, zwłaszcza, że narażeni są nie tylko na hałas, a cała ulica i chodniki są cały czas ubłocone. Coraz bardziej cierpią konstrukcje ich domów, które w wielu przypadkach zaczynają się sypać i pękać.
- W takich warunkach nie da się normalnie żyć. W lecie kurz, brud hałas, a teraz znów to samo. Firma wykonała tylko prowizoryczne ekrany ochronne z folii, ale to niewiele daje. Nie można normalnie wyjść na podwórko, bo ciężkie samochody jadą jeden za drugim - mówią mieszkańcy Strzemieszyc.
- Ta sytuacja jest dla nas niezrozumiała. Tym bardziej, że obiecano nam wcześniej w magistracie, że ruch ciężarówek zostanie ograniczony. Znak zakazu wjazdu został postawiony, ale po kilku tygodniach znów zniknął. A miał służyć temu, żeby ziemia nie była wywożona z placu budowy pod naszymi oknami, a wjazd był możliwy tylko w nadzwyczajnych przypadkach. To zresztą w planach jest tylko droga przeciwpożarowa, absolutnie nie przystosowana do takiego obciążenia -podkreśla Ryszarda Stolarek, obok domu której znajduje się feralny wjazd na budowę.
Saint-Gobain Glass Polska tłumaczy tymczasem, że stara się zminimalizować wszystkie niedogodności (m. in. przez czyszczenie ulicy i budowę ekranów), ale dopóki hala nie będzie gotowa, ruch będzie trwał. Bo dojazd z drugiej strony, od ul. Szklanych Domów nie jest zawsze możliwy.
- Nie da się niestety wyeliminować całkowicie wszelkich utrudnień i niedogodności związanych z naszą budową. Są one jednak czasowe i skończą się wraz z zakończeniem budowy nowej linii produkcyjnej - podkreśla Jan Świątek, członek zarządu Saint-Gobain Glass Polska.
W magistracie mówią, że przed rozpoczęciem rozbudowy Saint-Gobain Glass Polska zgodnie z uzgodnieniami ruch miał się faktycznie odbywać zjazdem od ul. Szklanych Domów.
- Spółka zwróciła się jednak z wnioskiem o dopuszczenie także zjazdu od ulicy Rudnej. Podyktowane to było względami technologiczno-organizacyjnymi. Dowóz urządzeń i innego wyposażenia do zamontowania w ostatniej fazie rozbudowy nowej linii produkcyjnej Float 2 stał się fizycznie niemożliwy zjazdem od ulicy Szklanych Domów. Firma Saint-Gobain Glass Polska przedłożyła harmonogram kursów pojazdów, wykorzystujących zjazd od ulicy Rudnej. Urząd Miejski dopuścił więc możliwość dowozu niezbędnych urządzeń, ale bez wyrażenia zgody na ewentualny wywóz ziemi. Uruchomienie tego zjazdu stało się bowiem warunkiem dla ukończenia całej inwestycji - wyjaśnia Anna Zubko z dąbrowskiego UM.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?