MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Sławkowa i prezydent Dąbrowy Górniczej wylegitymowani przez policjantów podczas protestu przeciwko brakowi drogi do Euroterminalu

Piotr Sobierajski
Piotr Sobierajski
Protest w Sławkowie zabezpieczała liczna grupa policjantów 

Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Protest w Sławkowie zabezpieczała liczna grupa policjantów Zobacz kolejne zdjęcia/plansze. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE PAS
W czwartek 5 sierpnia na ulicy Hrubieszowskiej w Sławkowie mieszkańcy protestowali przeciwko brakowi 4,5-kilometrowego łącznika S1 z Euroterminalem oraz innymi terminalami przeładunkowymi na terenie miasta. Zgromadzenie oraz planowana blokada przejazdów ciężkich pojazdów spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony policjantów. W pewnym momencie wylegitymowani zostali także przez nich, biorący udział w akcji i popierający oczekiwania mieszkańców, burmistrz Sławkowa Rafał Adamczyk oraz prezydent Dąbrowy Górniczej Marcin Bazylak.

Mieszkańcy protestowali i nadal będą to robić, bo wielotonowe tiry mkną wąskimi ulicami, siejąc strach wśród pieszych i rowerzystów. W tym samym czasie, po godzinie 10, w Dąbrowie Górniczej protestowali mieszkańcy Strzemieszyc, którzy także narażeni są od lat na hałas, spaliny, a przede wszystkim niebezpieczne sytuacje na drogach, jakie są udziałem ogromnym pojazdów.

Pomimo ulewy i wciąż padającego deszczu z transparentami i silną wolą pokazania, że problem jest naprawdę ważny i trzeba go rozwiązać jak najszybciej zjawiło się kilkunastu mieszkańców. Uczestnicy protestu zostali pouczeni przez zabezpieczających to wydarzenie policjantów, by przechodzili tylko po pasach, nie wychodzili na jezdnię. Ostatecznie sławkowianie, którzy wcześniej rozmawiali o możliwych scenariuszach rozwiązania problemu z prezydentem Dąbrowy Górniczej i burmistrzem Sławkowa, zrezygnowali z blokady ruchu. Okazało się bowiem, że ustawiony wcześniej w radiowozie policyjnym patrol zawracał wszystkie tiry, jakie chciały wjechać na ul. Hrubieszowską. A nie powinny tego robić, bo zgodnie z porozumieniem z Dąbrową Górniczą, powinny jechać przez sąsiednie Strzemieszyce.

Kiedy całe zgromadzenie zmierzało już do końca jego uczestnicy zaczęli być nagle legitymowani przez policjantów. Kiedy zobaczyli to prezydent Marcin Bazylak oraz burmistrz Rafał Adamczyk, wrócili do protestujących i jako pierwsi wyjęli dowody osobiste, by mogli zostać spisani przez policjantów. To był taki gest solidarności z tymi wszystkimi, którzy przyszli w deszczowy czwartek, by wyrazić swój sprzeciw wobec braku rozwiązania tego problemu.

Sytuacja była niecodzienna, bo praktyki ze spisywaniem danych osobowych uczestników zgromadzenia nie są stosowane za każdym razem. I tak np. w piątek 30 lipca miała miejsce blokada ul. Rudnej i Strzemieszyckiej w Dąbrowie Górniczej, podczas której zabezpieczający to wydarzenie policjanci nikogo nie spisywali. Podobnie było w czwartek 5 sierpnia w tym samym czasie ponownie w dąbrowskich Strzemieszycach, gdzie też równolegle trwał zorganizowany protest mieszkańców przeciwko brakowi drogi dojazdowej do Euroterminalu oraz tirom, które rozjeżdżają lokalne drogi.

Co zatem skłoniło policjantów w Sławkowie do tak skrupulatnego wykonywania swoich obowiązków? Zapytaliśmy o to rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Będzinie, starszego sierżanta Marcina Szopę.

- W tym przypadku nie była zachowana terminowość pism w sprawie zgromadzenia, powinno być wcześniej zgłoszone – tłumaczy Marcin Szopa. - Dlatego między innymi w celu pełnej weryfikacji uczestników tego wydarzenia nastąpiło ich wylegitymowanie. Także po to, by mieli zapewnione bezpieczeństwo. Mieliśmy bowiem takie informacje, że wśród tych, którzy zjawią się na pikiecie mogą pojawić się takie osoby, które będą chciały zakłócić jego przebieg. Obecni na miejscu policjanci z oddziałów prewencji zwracali także uwagę na brak maseczek wśród uczestników zgromadzenia oraz niezachowanie odpowiedniego dystansu. W tym przypadku skończyło się na dwóch pouczeniach – dodaje.

A co dalej z budową niezbędnego łącznika S1 z Euroterminalem i innymi terminalami przeładunkowymi w Sławkowie? Dotychczasowa korespondencja między zagłębiowskimi samorządowcami i przedstawicielami rządu nie przyniosła odpowiedzi, czy inwestycja zostanie sfinansowana z funduszy centralnych. Sprawa ponownie trafiła do Ministerstwa Infrastruktury, które ma przeanalizować m.in. możliwość ujęcia budowy łącznika w ramach programów finansowanych z pieniędzy unijnych w latach 2021-2027. Do tego konieczne byłoby najpierw zapisanie jej w rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych i Programie Budowy Stu Obwodnic na lata 2020 – 2030.

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto