Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Całe centrum będzie objęte monitoringiem

Piotr Sobierajski
Starszy strażnik Ryszard Łosiowski obserwuje monitorujące miasto kamery.
Starszy strażnik Ryszard Łosiowski obserwuje monitorujące miasto kamery.
System monitoringu wizyjnego doskonale sprawdza się w codziennej pracy policji i straży miejskiej. Dzięki niemu często udało się złapać na gorącym uczynku złodziei i bandytów.

System monitoringu wizyjnego doskonale sprawdza się w codziennej pracy policji i straży miejskiej. Dzięki niemu często udało się złapać na gorącym uczynku złodziei i bandytów. Dlatego już za kilka tygodni w mieście zaczną działać trzy nowe kamery.

Obecnie to, co dzieje się na ulicach, widać na monitorach dzięki trzem kamerom. Pierwsza, prototypowa, przesyła sygnał bezprzewodowo drogą radiową i zamontowana jest na Osiedlu Sikorskiego, czyli na popularnym Manhattanie. Kolejne kamery są u zbiegu ulic 3 Maja, Bandrowskiego i Okrzei (gdzie dochodziło do wielu włamań i rozbojów) oraz między przystankami autobusowymi i tramwajowymi w centrum miasta.

Nowy sprzęt ma przesyłać dokładny obraz z centrum miasta. Strażnicy będą widzieli ruch uliczny na całej długości ul. Kościuszki oraz częściowo z ul. Dąbrowskiego. Druga kamera zostanie zamontowana w rejonie Hali Widowiskowo-Sportowej „Centrum” oraz aquaparku.

— Będziemy mogli widzieć wyjścia z tych obiektów i parkingi. Przyda się to szczególnie w okresie letnim, bo zaobserwujemy, jak zachowują się uczestnicy dyskotek i kibice, czy nie dochodzi do dewastacji parkowych ławek oraz oświetlenia — wyjaśnia Krzysztof Buchacz, kierownik referatu ds. Ochrony Obiektów Komunalnych UM.

Strażników najbardziej cieszy lokalizacja trzeciej kamery, która będzie obserwowała miasto z dachu popularnej „Superjednostki”.

— Widać będzie cały Park Hallera, przystanki, centrum miasta, Plac Wolności i dalej w kierunku dworca PKP. System monitoringu jest bardzo przydatny, o czym przekonaliśmy się kilka dni temu. Po pobiciu i kradzieży telefonu komórkowego sprawca wsiadł do tramwaju. Wszystko zarejestrowały kamery i nasz patrol po chwili zatrzymał tramwaj na Redenie. Napastnik był bardzo zdziwiony. Na monitorach rozpoznaliśmy także 12-latka, który uciekł z domu. Dzięki kamerom wyłapujemy agresywne osoby, które zaczepiają pasażerów, czekających na przystankach, obserwujemy klaki schodowe i niebezpieczne miejsca w blokowiskach. W zimie zdarza się też, że w parku zasypiają nietrzeźwe osoby, co mogłoby się dla nich bardzo źle skończyć — podkreśla kierownik Buchacz.

— Wyposażenie straży miejskiej w trzy kolejne kamery będzie kosztowało miasto 48 tysięcy złotych. Obecnie trwa ich montaż. Większość prac została już wykonana i nowy sprzęt powinien zostać podłączony do połowy grudnia — informuje Jolanta Kocjan z Biura Prasowego UM.

Straż Miejska podjęła już wstępne rozmowy z właścicielami sieci sklepów, galerii handlowych i prywatnymi przedsiębiorcami, by nawiązać ścisłą współpracę. W przyszłości mogłoby to zaowocować wspólnym finansowaniem kolejnych kamer w mieście.

Być może montowany sprzęt będzie działał drogą radiową, bo kamerę można przenieść bez problemu w inne miejsce. Dąbrowscy strażnicy miejscy jedną z nich wykorzystują także w przystosowanym do tego samochodzie, obserwując np. kibiców na meczach.

W mieście działa też od dłuższego czasu drugi rodzaj monitoringu — radiowo-telefoniczny. Ponad 120 obiektów użyteczności publicznej, urzędów, szkół i przedszkoli objętych jest siecią specjalnych „czujek”, które reagują na każde pojawienie się w budynku intruzów.

Jak się okazuje taka forma zabezpieczeń także sprawdza się doskonale, choć czasami trochę kłopotów sprawia jak najszybsze dotarcie patrolu w wyznaczone przez dyżurnego miejsce. Strażnicy Miejscy mają opanowane najkrótsze trasy przejazdu i np. do odległych Trzebiesławic docierają w niecałe 15 minut. Docelowo najlepszym wyjściem byłby osobny patrol, oddelegowany w rejony zielonych dzielnic miasta, ale przy obecnej obsadzie kadrowej (39 strażników) jest to niemożliwe.

— Dzięki natychmiastowemu odebraniu sygnału alarmowego docieramy zazwyczaj na czas. Włamywaczy wyciągamy z szaf lub zastajemy na miejscu zdarzenia. Czasami chowają się w krzakach, ale nie zdołają daleko uciec. W Gimnazjum nr 1 zatrzymaliśmy rabusiów sprzętu komputerowego na dachu szkoły, a w Zespole Szkół Sportowych porzucili łupy na szkolnym boisku — relacjonuje Krzysztof Buchacz.


Nagrywają kierowców
Dodatkowe dwie kamery zamontowane są na ruchliwym skrzyżowaniu ul. Legionów Polskich i alei Róż oraz na wysokości skrzyżowania ul. Legionów Polskich z Górniczą. Przy ich pomocy rejestrowany jest ruch samochodowy i uliczny. Dzięki temu w przypadku trudnych do rozstrzygnięcia o czyjejś winie stłuczek, kolizji i wypadków zapis wykorzystywany jest przez policję oraz służby porządkowe. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto