Naszego "Ordona" nie tylko oglądały tłumy młodszych i tych nieco starszych wielbicieli techniki wojskowej, ale także dzielnie poczynał sobie na poligonie. Nie zagroził mu nawet czołg T55 - "Ewa", który przyjechał z Gniezna. - Można było poczuć się jak podczas "Tarczy 76". Byli goście z Czech i Niemiec, wiele się działo. Jedną z atrakcji okazała się rekonstrukcja wybuchu atomowego - podkreśla Krzysztof Borda z Muzeum Miejskiego Sztygarka. - Nasze miasto i czołg stają się coraz bardziej rozpoznawalne. O "Ordona" pyta wielu pasjonatów militariów. Jeśli nie będą mogli zobaczyć go gdzieś w Polsce, to zapraszamy ich do nas - dodaje.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?