Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Betonowe słupki czyli górnicze nadania. Widziałeś je?

Piotr Sobierajski
W zbiorach muzeum znalazły się pierwsze słupki z górniczych nadań
W zbiorach muzeum znalazły się pierwsze słupki z górniczych nadań Tomasz Szymczyk
Jeśli natraficie w lesie lub na łąkach na betonowe słupki, oznakowane cyframi, to znaczy, że odkryliście górnicze nadania, których historia może sięgać nawet XIX wieku.

W naszym mieście, od początku związanym z górnictwem i mniejszymi lub większymi kopalniami, a było ich nawet ok. 60, dziś to już prawdziwe unikaty. Gromadzi je obecnie Muzeum Miejskie Sztygarka, a znajdą swoje miejsce w sztolni ćwiczebnej, która właśnie przechodzi kolejny remont.

Na razie udało się tam przywieźć i zabezpieczyć trzy takie słupki, dwa z okolic Podlesie i jeden z okolic Piekła. Skąd się tam wzięły? Do 1870 roku prawo górnicze mówiło, że przy wydobywaniu wszelakich kopalin trzeba było wykupić teren, na którym były prowadzone takie prace. Potem przepisy się zmieniły i wydobycie mogło się odbywać pod cudzymi gruntami, ale wymagało to wykupienia tzw. nadania górniczego i zgłoszenia do Urzędu Górniczego, by otrzymać koncesje. Takie nadanie znakowane było w Królestwie Polskim właśnie kamiennymi, a potem betonowymi słupkami. Te rozstawiane były na terenie, gdzie wydobywano węgiel, w jego narożnych punktach. Zazwyczaj takie nadania nosiły imiona, np. Kazimierz, Anna, Pelagia albo oznakowanie numeryczne, które musiało się zgadzać z mapami. Na Śląsku zamiast słupków stawiani specjalne kopce.

- Nie zawsze właściciel terenu zajmował się urobkiem węgla, który często zalegał dość płytko pod ziemią - mówi Arkadiusz Rybak, dyrektor Muzeum Miejskiego Sztygarka. - Takie grunty często były dzierżawione przez mniejszych przedsiębiorców. Takie kopalnie pojawiły się m.in. na Podlesiu, gdzie istniała kopalnia Stanisław, czy w strzemieszyckim Sulnie. Tu z kolei działała kopalnia Hanka - dodaje.
Największymi kopalniami na terenie miasta i w regionie były natomiast m.in. Flora, Paryż, Mortimer czy Kazimierz. Na słupkach można znaleźć m.in. napisy FTFW, oznaczające Towarzystwo Francusko-Włoskie, FPT, nawiązujące do Towarzystwa Francusko-Polskiego oraz GT, od Towarzystwa Grodzieckiego.

Z kolei na dąbrowskich terenach Strzemieszyc, Łośnia, Tucznawy, Ujejsca znajdowała się cała sieć nadań górniczych, związanych z wydobyciem cynku i ołowiu. Jeśli więc ktoś podczas spacerów, czy wypraw rowerowych znajdzie takie słupki, warto powiadomić o tym dąbrowskie Muzeum Miejskie Sztygarka i zadzwonić pod nr tel. 32 262-35-96.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto