Amur pochodzi z Chin i dorzecza rzeki Amur. Ma ciało wydłużone, niskie, walcowate, pokryte dużą łuską. Grzbiet brunatny, boki srebrzyste. Amur rośnie bardzo szybko, osiąga długość około 1 m i wagę prawie 30 kg!
Do Polski został sprowadzony z ZSRR stosunkowo niedawno.
Jak poinformował nas Prezes Polskiego Związku Wędkarskiego Koła 12 w Dąbrowie Górniczej Waldemar Szymanowski , Pogoria III była zarybiana amurem w latach 1987-1989.
Jego pokarm stanowią głównie rośliny naczyniowe - tak więc miały one chronić jeziora przed zarastaniem.
Obecnie jednak obowiązuje zakaz wypuszczania tych ryb do zbiorników będących pod patronatem PZW. Jak się okazało, ryba ta w niekorzystny sposób wpływa na ekosystem wodny - w przypadku dąbrowskiej Pogorii m.in. wyjada trzcinę przez co likwiduje tarliska i miejsca odrostu narybku cennych rodzimych gatunków ryb.
W jeziorach zarybionych amurem odnotowano również zubożenie ptactwa wodnego, m.in. zmniejszenie liczebności łyski i łabędzi.
Największy złowiony w Polsce amur miał wagę ok 35 kg, ten dąbrowski miał najprawdopodobniej ok. 25 kg.
Jak informuje serwis wedkarstwo.klodzko.pl - dla wędkarzy jest to ryba bardzo atrakcyjna: silna, duża, walcząca. Amur żeruje w przybrzeżnych partiach jezior. Jest bardzo płochliwy i ostrożny - złowienie go z odległości kilku lub kilkunastu metrów raczej jest niemożliwe.
Mimo stosunkowo już licznego występowania tej ryby w naszych wodach, amur jest rzadką zdobyczą wędkarzy. Na ogół nie łowi się go przypadkowo.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?