Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Kiedy pada, to w Tucznawie są kłopoty

Piotr Sobierajski
O  koryto Trzebyczki trzeba dbać cały czas - mówi Jan Czerw
O koryto Trzebyczki trzeba dbać cały czas - mówi Jan Czerw Piotr Sobierajski
Wystarczą większe opady deszczu, czy wiosenne roztopy, by mieszkańcy dzielnicy Tucznawa nie mogli spokojnie spać. Sytuacja powtarza się od lat, a największym zagrożeniem dla posesji, a nawet dróg jest koryto rzeczki Trzebyczki.

W sporej części nieuregulowane, zarośnięte. Do tego dochodzi brak rowów melioracyjnych i w efekcie o nieszczęście bardzo łatwo.

O tym, że nie są to tylko wyimaginowane obawy, świadczą fakty, które przytaczają mieszkańcy dzielnicy. - Przy ulicy Łazowskiej woda wyrwała krater, zagrażając poważnie okolicznym domom, a także samej ulicy - podkreślają mieszkańcy Tucznawy. - Woda płynąca korytem musi gdzieś znaleźć sobie ujście, jeśli nie może płynąć dalej. I tak właśnie stało się przy ul. Idzikowskiego, gdzie wdarła się pod asfalt, a cała podbudowa ulicy po prostu się zapadała. Było naprawdę blisko tragedii, bo o mało co nie wjechał w zapadlisko ogromny tir. Podobne zapadliska pojawią się także w lesie - dodają. - Te zagrożenia, choć sezonowe, cały czas istnieją i niepokoją miejscową społeczność. Nie należy ich bagatelizować, bo jak pokazały powodzie i zalania w całym kraju, z tym żywiołem bardzo trudno jest walczyć - podkreśla Jan Czerw ze stowarzyszenia Forum Terenów Zielonych. - Trzeba zadbać o koryto Trzebyczki i rowy melioracyjne. A potem monitorować sytuację - dodaje.

W czerwcu br. w Tucznawie odbyło się spotkanie przedstawicieli stowarzyszenia oraz Wydziału Ekologii i Rolnictwa UM. Na miejscu sprawdzano, jak wygląda sytuacja w lesie, korycie rzeki i koło prywatnych posesji. Z informacji, jakie uzyskaliśmy w Urzędzie Miejskim wynika, że prawa właścicielskie do rzeki Trzebyczka zgodnie z prawem wodnym ma marszałek województwa śląskiego, w imieniu którego jej utrzymaniem zajmuje się Śląski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych, Inspektorat w Zawierciu.

- Z informacji SZMiUW wynika, że w obecnym roku wykonywana była bieżąca konserwacja Trzebyczki w Ujejscu, dzielnicy Ząbkowice oraz w Tucznawie. Prace trwały od 29 czerwca do 30 września, a ich zakres obejmował koszenie skarp, usuwanie zatorów, hakowanie dna i odmulanie - mówi Iwona Dalach, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej UM.

- Rowy melioracyjne stanowiące dopływ rzeki Trzebyczka, a zlokalizowane w okolicy ul. Księdza Stanisława oraz na wschód od torów kolejowych znajdują się na działkach należących do Państwowych Gospodarstw Leśnych - Nadleśnictwo Siewierz oraz Agencji Nieruchomości Rolnych - oddział terenowy w Opolu. Dlatego Urząd Miejski nie jest odpowiedzialny za utrzymywanie koryta rzeki, ani nie może sfinansować z pieniędzy budżetowych oczyszczania rowów, ani budowy nowych instalacji prowadzonych w granicach terenów prywatnych działek - dodaje.

Jak przyznają mieszkańcy Tucznawy miasto powinno się jednak interesować tym, co dzieje się na jego terenie. Zwłaszcza, że zgodnie z odpowiedzią na kierowane do UM pisma, otrzymali odpowiedź, że sprawę zagrożenia spowodowanego procesami krasowymi i zapadaniem się gruntów przekazano do Centrum Zarządzania Kryzysowego w celu rozpoznania zagrożenia i podjęcia dalszych działań. Sprawdzimy, jakie decyzje zapadły w tej sprawie.


Katastrofa samolotu Cirrus w Pyrzowicach. ZOBACZ ZDJĘCIA
TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto