MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Konkurs muzyczny trwa. Młodzi artyści walczą o sławę i nagrody finansowe

PAS, mat. organizatora
W piątek (21) września w Akademii Muzycznej w Katowicach rozpoczął się trzeci etap przesłuchań młodych muzyków, którzy zdecydowali się na rywalizację w ramach VI Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Michała Spisaka. Jako pierwsi, od godziny 12, prezentują się przed komisją konkursową oboiści.

Na czas remontu Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej konkurs przeniósł się po raz drugi do Katowic. Międzynarodowe jury pod przewodnictwem wybitnego oboisty, rektora katowickiej Akademii Muzycznej, prof. Tomasza Miczki, przepuściło do trzeciego etapu po pięciu oboistów i flecistów oraz czterech fagocistów. Są wśród nich uczestnicy z Polski, Francji, Hiszpanii i Węgier.

Teraz wystąpią z towarzyszeniem Orkiestry Filharmonii Zabrzańskiej pod dyrekcją Sławomira Chrzanowskiego, a zabrzmią kompozycje: W.A. Mozarta, B. Martinu, K. M. Webera i oczywiście patrona konkursu, Michała Spisaka, którego utwór jest obowiązkową pozycją dla fagocistów. Na zwycięzców czeka w każdej specjalności nagroda – 12 tysięcy złotych.
O godz. 17 w finałowych odsłonach zaprezentują się fagociści. Fleciści zagrają 22 września, o godz. 12. Koncert laureatów odbędzie się natomiast 23 września, o godz. 19 w Bazylice Najświętszej Marii Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej. Wstęp na przesłuchania i koncert jest wolny.

Po przesłuchaniach II etapu powiedzieli:

prof. Jan Wincenty Hawel, kompozytor utworów obowiązkowych w II etapie,
Akademia Muzyczna im. Karola Szymanowskiego w Katowicach

Bardzo ciekawą praktyką Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Michała Spisaka jest wprowadzenie specjalnie zamawianych, nowych utworów, komponowanych na potrzeby konkursu. Uczestnicy w ten sposób nie tylko poznają muzykę współczesną. To jest też sprawdzian wyobraźni młodych wykonawców. Praca nad nowym utworem powoduje, że nie ma z kogo czerpać wzorców. Nie ma gotowych nagrań, więc trzeba samemu zmierzyć się z utworem. Młodzi muzycy, oczywiście z pomocą pedagogów, zrealizowali to, co chciałem jako kompozytor przekazać. Moje emocje tkwiące w utworach odczytali bardzo dobrze, a muszę przyznać, że nie są to łatwe utwory. Dałem też możliwość pewnej swobody, dowolności, by każdy twórczo mógł podejść do interpretacji.

prof. Józef Raatz, oboista, Juror, Akademia Muzyczna im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku

Chciałbym podkreślić absolutną zgodność jurorów w pierwszym etapie, co do grupy oboistów która przeszła do drugiego etapu. Wszyscy uczestnicy sprawdzili się. Część z tych młodych muzyków znam już z innych konkursów i obserwuję ich systematyczny rozwój. Dochodzą też jednak nowe nazwiska i myślę, że będziemy mieli ogromną przyjemność słuchania finalistów podczas trzeciego etapu. To świetni muzycy. Program oboistów w drugim etapie miał przewagę muzyki współczesnej, obok utworu śląskiego kompozytora Jana Wincentego Hawela, był jeszcze, do wyboru, utwór solowy. Niezwykle trudny i wymagający. Był to bardzo ciekawy sprawdzian dla młodych muzyków, bo muzyka współczesna jest szansą na bardzo indywidualną wypowiedź. Utwory wcześniejszych epok obudowane są pewną tradycją, której trzeba się trzymać.

prof. Bogumił Gadawski, fagocista, Juror, Uniwersytet Muzyczny im. F. Chopina w Warszawie

Program drugiego etapu dla fagocistów był przekrojem różnych epok, ułożonym tak, że dał nam sposobność sprawdzenia walorów poszczególnych instrumentalistów, ich możliwości i umiejętności. Przy takim programie nic się nie ukryje. Poziom uczestników jest bardzo wysoki. Zresztą, patrząc już od pierwszego etapu, właściwie nie było osób jakoś specjalnie odstających poziomem, słabych. Oczywiście, mamy tu jednostki wybitne, ale zaraz za nimi jest cała grupa na bardzo wysokim poziomie. Bardzo jestem zadowolony z tego konkursu.

prof. Janos Ballint, flecista, Juror. Musikhochschule w Detmold

Chociaż program flecistów w drugim etapie był dosyć długi, ale z przyjemnością słuchałem wszystkich uczestników, bo muszę przyznać, że poziom był bardzo wysoki, absolutnie światowy. Podczas konkursów ważne są oczywiście technika i dźwięk – ale na te cechy przede wszystkim zwracaliśmy uwagę w pierwszym etapie. Teraz wymagania są już wyższe i ciągle rosną. Program pierwszego etapu pozwalał na wstępną selekcję. W drugim wymagania wzrosły. Liczy się osobowość i konkretna muzyczna wizja. W pierwszym etapie wystarczyło jeszcze po prostu zagrać dobrze, ale w drugim już czekałem na oczarowania. Otrzymałem je i czekam na kolejne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto