- Wolę osiedlowe sklepiki, gdzie obsługa jest miła, zawsze coś doradzi, a towar świeży i dobrej jakości. Przy tym nie kupuję wszystkiego w jednym miejscu. Mam swoje wypróbowane punkty. Chlebek biorę w osiedlowym sklepiku sprzedającym wyłącznie pieczywo, jajka kupuję na pobliskim targu, wędliny w sklepie spożywczym. Liczy się dla mnie fakt, że wszędzie mam blisko - zaznacza mieszkanka Anna Jakubczyk.
Warzywa i owoce kupuje się przeważnie na targowiskach miejskich. Największym w mieście pozostaje targ przy Poniatowskiego. Słynie on właśnie z wyboru warzyw oraz owoców. Przed listopadem pojawiają się znicze, na które również znajdują nabywców.
- Kupuję tutaj warzywa i jajka. Przychodzę na ten targ już od wielu lat. Towar jest świeży, a ceny przystępne - mówi Zofia Hark.
Ludzie obarczeni zawodowymi i domowymi obowiązkami większe zakupy robią w sieciach handlowych. Jedni optują za sklepami Lidl, inni za Biedronką lub Realem. - Kupuję przeważnie w Realu, bo można tam płacić kartą - przyznaje Weronika Nowak.
Zakupy związane z żywnością pochłaniają sporą część domowego budżetu. Oszczędzają przeważnie starsi lub obarczeni liczną rodziną. - W weekend na zakupy nieraz schodzi mi grubo ponad sto złotych, a kupuję tam, gdzie najtaniej. Oszczędzam trochę na dziecięcych ubraniach, bo kupuję w ciuchach na wagę - mówi Małgorzata Derka.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?