Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: Niepełnosprawni mają problem z windą w przejściu podziemnym

Anna Polewiak
Niepełnosprawny powinien sam wjechać wózkiem na podest platformy, ale tego nie zrobi, bo zatrzymuje się ona zbyt daleko
Niepełnosprawny powinien sam wjechać wózkiem na podest platformy, ale tego nie zrobi, bo zatrzymuje się ona zbyt daleko A. Polewiak
Prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż niepełnosprawny przedostanie się przez przejście podziemne w centrum Dąbrowy. Do takiego wniosku doszliśmy, obserwując przeprawę Piotra Zandeckiego, poruszającego się na wózku inwalidzkim, z platformami dla niepełnosprawnych w centrum.

Windy miały być wygodne w obsłudze i funkcjonalne. Stały się męczarnią dla Piotra oraz jego opiekuna Bogdana Zandeckiego z dąbrowskiego Stowarzyszenia Neuron. Przetestowali wszystkie cztery platformy. Działała jedna, od strony parku Hallera. Na jazdę, poprzedzoną rozszyfrowaniem mechanizmu jej działania, stracili ok. 40 minut. Próby włączenia platformy zgodnie z instrukcją obsługi nie przyniosły rezultatu. Zbawienne okazały się porady mieszkańców. Trzeba było przekręcić czerwony przycisk, następnie zielony, by zadziałało. Otwarcie podestu i ramion platformy też wymagało pracy grupowej.

- Niepełnosprawny nie obsłuży windy sam. Poza tym musi pozostać włączona, by ją przywołać. Inaczej żaden przycisk nie zadziała. Instrukcja wprowadza w błąd. Mnóstwo czasu straciliśmy na rozpracowanie obsługi urządzenia i dodatkowo pomocy osób trzecich - przyznaje Bogdan Zandecki. Piotr też miał już dość. - Zmęczyłem się, bo podczas jazdy trzyma się palec na przycisku, a mam spastyczne palce. Nie poruszam się też tak sprawnie na wózku, więc trzeba mi pomóc wjechać i opuścić platformę - dodaje Piotr.

Zdaniem członków stowarzyszenia i mieszkańców służby miejskie chyba nie do końca przemyślały takie rozwiązanie. Miasto twierdzi jednak, że windy są funkcjonalne. - Urządzenia są dostosowane do samodzielnego korzystania przez niepełnosprawnych, dzięki umieszczeniu kaset wezwań i dyspozycji oraz poręczy na odpowiedniej wysokości. Podświetlony pulpit sterujący wyposażony jest w przycisk stop i przycisk wzywania pomocy. Sprowadzenie windy na przystanek nie wymaga specjalnych kwalifikacji. Może to zrobić każda poinstruowana osoba - przekonuje Barbara Struzik z UM. Jednak praktyczny test wind pokazał, że ich obsługa nie jest rzeczą prostą. Poza tym urządzenia nie działają.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto