Dąbrowa Górnicza: Piotr Izak uratował życie maturzyście. To czyn zasługujący na wyróżnienie

- W połowie czerwca, wracając wieczorem z pracy, zostałem zatrzymany przez swoich sąsiadów i poproszony o udzielenie pomocy nieprzytomnemu młodemu człowiekowi. Młodzieniec był rzeczywiście w kiepskim stanie, siniał – opowiada Piotr Izak z Antoniowa. - Zrobiłem co mogłem. Reanimowałem go do czasu przyjazdu karetki. Udało się, przeżył. Z tego, co wiem, jest już po poważnej operacji wszczepienia rozrusznika serca.

Piotr Izak na ostatniej sesji Rady Miejskiej otrzymał podziękowania. W liście gratulacyjnym, prezydent Zbigniew Podraza napisał: Swoją szybką reakcją, umiejętnościami oraz zaangażowaniem uratował pan młodego człowieka przed śmiercią. Dowiódł, że w trudnych sytuacjach, wciąż można liczyć na bezinteresowną pomoc. Taka postawa zasługuje na wyróżnienie i jest godna tego, by nie tylko o niej mówić, ale nade wszystko stawiać jako wzór godny naśladowania.

Najlepszą nagrodą za ten czyn będzie wdzięczność uratowanego, jak się okazało tegorocznego maturzysty, jego rodziców oraz całej społeczności Antoniowa, dla której dąbrowianin stał się bohaterem. To oni zwrócili nam uwagę na jego wyczyn. Piotr Izak jest bardzo skromnym człowiekiem, sam by się do tego nie przyznał. Z zawodu jest ratownikiem medycznym i uważa, że zrobił to, co do niego należało.