Urządzenia padały już ofiarą wandali i złodziei. Swego czasu nie mogły jeździć z powodu kradzieży sterowników. Problem techniczny nastręcza również samo uruchomienie platformy. Instrukcje nie są wcale czytelne, jakby się wydawało. Efekt jest taki, że urządzenia które miały służyć poruszającym się na wózkach inwalidzkich, przeważnie stoją, a nie jeżdżą.
Windy stały i stoją dalej
Z Bogdanem Zandeckim, prezesem Stowarzyszenia Neuron, rozmawia A.Polewiak
Sądzi pan, jako reprezentant środowiska niepełnosprawnych, że z wind w przejściu podziemnym Centrum ktoś w ogóle korzysta?
Te platformy nie jeżdżą. Nawet winda od strony Parku Hallera, przy pomocy której rozszyfrowywaliśmy cały mechanizm uruchamiania tych urządzeń, już nie działa. Zresztą niepełnosprawny na wózku nie obsłuży platformy sam, bo musi być ona włączona i na czuwaniu, by ją przywołać. Matka z dzieckiem na wózku nie skorzysta z podnośnika, więc kto miałby tym jeździć?
Jednym słowem porażka. Gdzie popełniono błąd?
Przede wszystkim przed montażem tych urządzeń nie zasięgnięto opinii środowiska niepełnosprawnych. Nie przeprowadzono z nami żadnych konsultacji na sposób przełamania barier przejścia podziemnego w centrum miasta. Przekazałem moje uwagi po przetestowaniu platform służbom za nie odpowiedzialnym. Ale czy coś się zmieni w tej materii? Nie wiem.
* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:
Juwenalia Śląskie 2012: program, wydarzenia, zdjęcia, filmy
Kanon książek śląskich: Debata Dziennika Zachodniego
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
