Dąbrowa Górnicza Pogoria ratownicy PCK WOPR: z wodą i słońcem nie ma żartów!

Ratownicy medyczni PCK w weekendy i święta patrolują plaże i wody Pogorii osiem raz dziennie. Wypływają na wody jeziora wspólnie z ratownikami WOPR-u motorówkami, sami też dysponują doskonale wyposażonym quadem ratowniczym z przyczepką, dzięki któremu można dotrzeć szybko w niedostępne i piaszczyste miejsca. Ma takie samo wyposażenie jak ambulans podstawowy w pogotowiu ratunkowym, tak więc wszystko, co potrzebne. Jest więc m.in. zestaw leków, defibrylator, sprzęt do reanimacji, materiały opatrunkowe, nosze, sprzęt do unieruchomienia kręgosłupa. Na stałe punkt medyczny ratowników PCK nad Pogorią III znajduje się natomiast w budynku Centrum Sportów Wodnych i Letnich. Ratownicy medyczni dyżurują pod nr. tel. alarmowego 795 999 119.

– W ubiegłym roku mieliśmy 12 letnich dyżurów, a w tym toku będzie ich w sumie więcej, bo aż 15. Przed rokiem
udzieliliśmy pomocy 74 osobom, w tym 13 zostało odtransportowanych ambulansami pogotowia ratunkowego do szpitali. Okazuje się, że nasza obecność przynosi rzeczywiste korzyści wszystkim. Po analizie danych okazało się bowiem, że o 55 procent zmniejszyła się liczba przyjazdów karetek pogotowia nad jezioro, bo to my udzielamy pierwszej pomocy. Często sami dowozimy także poszkodowanych do głównej ulicy, po to, by karetka nie musiała się przebijać przez sznur aut. O 30 procent zmniejszyła się z kolei liczba udarów cieplnych – mówi Michał Stępień, szef Będzińskiej Grupy Ratownictwa PCK.

Polowy punkt medyczny działa w weekendy i święta w godz. 10.00 – 19.00. Dyżuruje tu sześć osób. Mają bezpośrednią łączność z WOPR-owcami i policją. – Najwięcej oparzeń słonecznych i udarów zdarza się po godzinie 16.00, a w czasie dyżurów, od rana są też podtopienia, złamania, wypadki rowerowe. Zdarzenia, z jakimi się spotykamy, to głównie ukąszenia przez owady, rany i urazy oraz omdlenia. Najpoważniejsze wypadki sprzed roku to też podtopienie i uraz mnogi z utratą przytomności po wypadku rowerowym. W tym roku udzielaliśmy już pomocy osobie, która doznała poparzenia słonecznego, a także zraniła się – mówi Michał Kołodziejczyk, ratownik PCK.

Nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwają też w każdy wakacyjny weekend od godz. 10.00 do 18.00 strażnicy miejscy. Poruszają się na rowerach, mają też łódź motorową. Szczególnie monitorowana jest przez nich plaża na Pogorii III, cypel w rejonie zatoczki oraz miejsca na Pogorii IV, odwiedzane przez miłośników grillowania. Rejony jezior Pogoria, plaże, drogi patrolują również policjanci.

TU ZOBACZYCIE, ŻE W TYM ROKU NAD POGORIĄ ZNÓW WYPOCZYWAJĄ TYSIĄCE PLAŻOWICZÓW

Od 30 czerwca regularne dyżury zaczęli także ratownicy wodni, patrolując 200 metrów linii brzegowej plaży. Nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwa ośmiu ratowników zatrudnionych na etacie, dodatkowo w weekendy sześciu kolejnych Wspierają ich wolontariusze oraz ratownicy z Będzina, Katowic, Sosnowca. Pracują w tygodniu od godz. 10.00 do 18.00, w soboty, niedziele i święta od 10.00 do 19.00. W wakacje działa także całodobowy telefon alarmowy: 517-080-999.

Jak podkreśla Andrzej Latosik, szef dąbrowskich WOPR-owców, są oni dobrze przygotowani do sezonu, a swoje umiejętności doskonalili w trakcie spotkań na basenie w Zespole Szkół nr 4. – By bezpiecznie wrócić po plażowaniu do domów, należy pamiętać m.in. by nie wypływać zbyt daleko od brzegu, absolutnie nie spożywać alkoholu przed wejściem do wody, a także nie przeceniać swoich umiejętności pływackich. Trzeba też odpowiednio zabezpieczyć się przed działaniem promieni słonecznych podczas upałów – mówi Andrzej Latosik.