W niedzielę w programie jeszcze trzecia runda zawodów, a potem przyjdzie czas na podsumowanie i nagrody. Do Dąbrowy Górniczej przyjechało ponad 30 zawodników, którzy startują w kilku konkurencjach, m.in. canicrossie (bieg z psem), przemierzają trasę z różną liczbą psów w zaprzęgach, a nie brakuje także śmiałków, którzy zdecydowali się na start na… nartach. Tak. W Błędowie jest jeszcze na tyle dużo śniegu, że z pomocą psów, które ciągną zawodników, swobodnie da się przemierzać leśne dukty.
Deszczowa pogoda pokrzyżowała jednak plany organizatorom (Klub Sportu i Przygód Zorza z Bobrownik oraz Centrum Sportu i Rekreacji w Dąbrowie Górniczej), bo zbyt grząski grunt uniemożliwił rozegranie wyścigów na dystansie ponad 15 kilometrów. Gdyby to było możliwe, załóg byłoby dużo więcej. Uczestnicy zawodów mieli natomiast do pokonania dwie pętle po ponad 4,2 km, a w canicrossie jedną pętlę.
– Trasa jest podobna jak przed rokiem, ale musieliśmy ją nieco skorygować. Właśnie ze względu na warunki atmosferyczne. Trzeba się wykazać ostrożnością. To bardzo widowiskowe zawody, a do tego samo zdrowie – mówi Damian Reszka, szef KSiP Zorza, organizator zawodów, który jako jedyny wystartował w zaprzęgu z ośmioma psami.
– To nam wszystkim, psiakom oczywiście także, sprawia wielką frajdę. One nie mogą się doczekać, kiedy wystartują. Trasa jest ciekawa, czasami się zwęża i tam trzeba uważać, bo nie zabrakło też mijanek z innymi zaprzęgami. Najważniejsza jest zdrowa rywalizacja i dobra zabawa – stwierdza Katarzyna Frąszczak z klubu Travois Katowice.
Organizatorzy przygotowali także dla małych kibiców, których z rodzicami nie zabrakło w Błędowie, dodatkowe atrakcje i konkursy. Zwycięzców poznamy w niedzielę.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?