Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dąbrowa Górnicza: ranny kot, głuchy telefon w urzędzie i smutny finał. Tak to ma działać?

PAS
pixabay
Ranny kot wymagał pomocy, a w tym czasie telefon w Urzędzie Miejskim w Dąbrowie Górniczej milczał, bo… jest sezon urlopowy. Ta kuriozalna sytuacja miała miejsce w Dąbrowie Górniczej w piątek 2 sierpnia. Jak twierdzą dąbrowianie to nie był pierwszy raz, kiedy wskazana do kontaktu z mieszkańcami komórka w magistracie milczy.

A wszystko zaczęło się od głupiego zachowania jednego z kierowców, który na ulicy Ząbkowickiej w Łośniu potrącił czarnego kota i szybko odjechał, nie udzielając zwierzęciu pomocy. Tuż po tym zdarzeniu jechała tamtędy pani Małgorzata, która zauważyła, że ranny kot, powłócząc tylnymi łapami, czołga się na skraj drogi.

- Nie mogłam przejechać obojętnie, bo widać było, że zwierzę bardzo cierpi. Postanowiłam więc mu jakoś pomóc, bo być może udałoby się uratować mu życie – mówi pani Małgorzata. - Byłam bardzo zdenerwowana, więc na szybko zadzwoniłam na numer 112. Tam skierowano mnie do straży miejskiej w Dąbrowie Górniczej. Kiedy już się tam dodzwoniłam, usłyszałam, że mam dzwonić pod konkretny numer – 32 295 68 63 – do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, gdzie istnieje specjalna komórka, która zajmuje się takimi przypadkami, związanymi ze zwierzętami. Dzwonię raz, drugi, piąty, dziesiąty. I nic! Myślicie, że ktoś odebrał. A gdzie tam. Czas płynął, minęła już godzina, a tam nadal cisza – dodaje.

Kobieta, nie czekając na pomoc ze strony pracowników urzędu miejskiego, postanowiła więc zabrać rannego kota do swojego weterynarza. Okazało się, że niestety rany są rozległe i nie da się już uratować mu życia. Został uśpiony, a dąbrowianka zapłaciła za to prawie 90 złotych z własnej kieszeni.

- Już pal licho te pieniądze, ale jak można kierować mnie do konkretnej osoby, do konkretnego wydziału w urzędzie miejskim, a tam po prostu nikt nie ma zamiaru odebrać telefonu, choć powinien. To niepoważne traktowanie mieszkańców – podkreśla stanowczo pani Małgorzata. - Nie odpuściłam i pojechałam do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, by zapytać, dlaczego nikt nie odbiera tam telefonów. Kiedy przyjechałam, nawet pracowniczka Biura Obsługi Klienta miała ogromne kłopoty, by ktoś odebrał telefon pod wskazanym numerem. Koniec końców trzeba było po tę osobę pójść na górę. Kiedy już się zjawiła, z rozbrajającą szczerością stwierdziła, że… jest sezon urlopowy. I dlatego nikt nie odbiera telefonu! Pytam się więc, po co kierowano mnie do tej osoby, do tego wydziału, skoro i tak nikt nie ma zamiaru reagować na zdarzenia i pomagać mieszkańcom – dodaje.

Sprawdziliśmy więc, dlaczego takie sytuacje mają miejsce w Dąbrowie Górniczej?

Jak poinformował nas Roman Zalas, zastępca naczelnika Wydziału Infrastruktury Miejskiej w dąbrowskim Urzędzie Miejskim, zgodnie z przyjętym programem opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Dąbrowy Górniczej, właściwym organem do którego należy zgłaszać przypadki pozostających bez opieki zwierząt bądź też zwierząt rannych w wypadkach drogowych jest Urząd Miejski - Wydział Infrastruktury Miejskiej (nr telefonu 32 295 68 63). To już akurat wiedzieliśmy. Poza godzinami pracy urzędu (wieczorami oraz w weekendy i święta) jest to Straż Miejska w Dąbrowie Górniczej (nr telefonu 986 lub 32 295 67 76).

- Trudności z dodzwonieniem się do Wydziału Infrastruktury Miejskiej mogą wynikać z faktu, iż pracownik wydziału pod nr telefonu 32 295 68 63 nie pełni stałego dyżuru. W takiej sytuacji należy kontaktować się z dyżurnym Straży Miejskiej – wyjaśnia Roman Zalas. - Podobnie jest w przypadku zgłaszania wałęsających się po mieście bezpańskich psów i kotów, bądź też zwierząt rannych w wyniku zdarzeń drogowych. Po otrzymaniu takiej informacji, Straż Miejska bądź Wydział Infrastruktury Miejskiej zawiadamiają rakarza, który po wyłapaniu zwierzęcia odwozi go do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Chorzowie – dodaje.

Po co zatem panią Małgorzatę skierowano do Wydziału Infrastruktury UM, skoro nr 32 295 68 63 to po prostu głuchy telefon? Tego nikt nie był w stanie nam już wyjaśnić.

Jak tłumaczy dalej Roman Zalas zauważenie zwierząt martwych w pasach drogowych bądź też na innych terenach gminnych, można również całodobowo zgłaszać do Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej, a w godzinach pracy urzędu do Wydział Infrastruktury Miejskiej (nr telefonu 32 295 96 01 lub 32 295 67 86).

- To będzie skutkowało skierowaniem na miejsce podmiotu, obecnie jest to ALBA MPGK, który zwierzę uprzątnie, a następnie zajmie się nim zgodnie z obowiązującymi w tym zakresie przepisami prawa – wyjaśnia Roman Zalas.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dabrowagornicza.naszemiasto.pl Nasze Miasto